Tag Archives: Wystawa

Wystawa i mebelki.

18 Mar

Tak, jak pisałam, weekend spędziłam u rodziców w Krakowie. Pogoda niestety nie dopisała i zrezygnowałam z niedzielnego targu staroci, przez co z wypadu wróciłam bez żadnej nowej lalki (skandal 😉 ) . Nie mogłam sobie jednak odpuścić wystawy „To nie są lalki dla dzieci. Współczesne lalki kolekcjonerskie BJD” w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha

Lalki mnie oczarowały. Nigdy w życiu nie widziałam na żywo prawdziwych, żywicznych BJD i to jeszcze tak pięknie pomalowanych i ubranych, za to moja mama, z którą poszłam obejrzeć wystawę, trochę się nudziła, bo, o ile lubi playline’y i polowanie na nie na targach, to nie przemawiają do niej takie nowoczesne, kolekcjonerskie lalki:

DSC05663 DSC05666 DSC05672Na miejscu właścicieli pokazywanych lalek mocno bym się jednak obawiała, czy któraś nie zostanie uszkodzona. Większość lalek siedziała na naściennych półkach bądź na podestach bez żadnej ochrony przed odwiedzającymi i chyba spokojnie można by którejś z nich dotknąć, bo dziewczyna pilnująca wystawy siedziała sobie wygodnie na krzesełku pisząc esemesy… Nie wspomnę już o tym, że podczas, gdy oglądałyśmy wystawę, niemalże biegały po niej dwie małe dziewczynki wskazując co chwilę palcami (całkiem blisko) na którąś z lalek i krzycząc: „Mamo, patrz na tę!”, „Nie, na tamtą!”.

DSC05673 DSC05675 DSC05676 DSC05685Coś, co także mnie drażniło, to pewna grupa młodych, naśmiewających się ludzi, którzy lekko złośliwie wypowiadali się o oglądanych lalkach. Widać niektórym bywalcom muzeów brakuje poczucia estetyki…

DSC05667 DSC05665 DSC05670Podsumowując, miałam wrażenie, że wystawa będzie większa, ale i tak było co oglądać. Brakowało mi tylko jakichś informacji przy poszczególnych lalkach. Cokolwiek o tym, jak się nazywają można było się dowiedzieć jedynie oglądając całą serię wyświetlanych na końcu wystawy zdjęć lalek, gdzie na kilku ostatnich slajdach wypisano lalki, jakie brały udział w wystawie.

DSC05682A przechodząc do drugiego członu tytułu wpisu, chciałam tylko powiedzieć, że może nie kupiłam sobie żadnej lalki, ale za to mama (dziękuję, mamo 🙂 ) sprawiła mi prezent w postaci znanego chyba już wszystkim zbieraczom zestawu mebelków dla lalek Huset z Ikei. Dla barbiopodobnych wydaje się on odrobinkę zbyt mały, ale i tak, choć plastikowy, prezentuje się fajnie:

DSC05691Na koniec troszkę mniej optymistycznie. Mój mąż trafił wczoraj do szpitala, więc może mnie nie być tak często, jak dotychczas. Ech 😦 .