Chillout na kanapie.

7 List

Po kupnie piły do drewna, sześciu latach lalkowania i trzech bycia w związku małżeńskim w końcu udało mi się nakłonić męża, aby spróbował zmajstrować dla mnie jakiś mebelek dla lalek 🙂 . W związku z tym dziś w roli głównej kanapa, na której chillują się Kelly i Alex:

pb071208 pb071212

Były ploteczki i pogaduszki. Zwierzanie się z sekretów i takie tam inne 🙂 . Do rozmów wtrącił się także pies:

pb071229 pb071236 pb071242

A tak naprawdę dziewczynom zepsuł się komputer 😛

pb071253

Komentarzy 25 to “Chillout na kanapie.”

  1. Jafiss 07/11/2016 @ 16:56 #

    Zacna kanapa. Wygląda na wygodną. I są scenki rodzajowe, bardzo takie lubię. 🙂 Przytulnie i domowo. Bardzo na czasie ten post. Na zewnątrz ciemno, mokro i ponuro a tutaj jasno i ciepłe pogaduszki.

    Polubienie

    • Ania 07/11/2016 @ 21:36 #

      Dziękuję, Jafiss 🙂 Cieszę się, że wpis Ci się spodobał. Ja właśnie jestem kiepska w takich scenach, że o wymyślaniu foto-opowieści nie wspomnę.

      Polubienie

  2. Łuk z drzewa cisowego 07/11/2016 @ 21:09 #

    Świetna kanapa, zgodna z najnowszymi trendami wnętrzarskimi:)

    Polubienie

    • Ania 07/11/2016 @ 21:30 #

      Dzięki 🙂 Ja tylko uszyłam poduchy (z bardzo nie-trendy sweterka 😛 ) Rama kanapy jest bardzo prosta, co mi się podoba, choć średnio się znam na urządzaniu wnętrz, ale liczę, że małżonek się rozwinie w tej kwestii 😉

      Polubienie

  3. INKA 07/11/2016 @ 21:59 #

    ponoć pierwsze zdanie książki decyduje o tym, czy czytelnik zamknie ją czy jednak podąży za narracją Autora – Twoje zdanie mnie przytwierdziło do krzesła!!! a info nt. awarii komputera utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto było zostać… urocze retro radyjko absolutnie w moim stylu – a taka przerwa techniczna jak widać nie tylko ludziom się przydaje :)))

    Polubienie

    • Ania 07/11/2016 @ 22:06 #

      To cieszę się, że jednak wybrałaś dalszy ciąg wpisu 😀 Radyjko kupiłam jakiś czas temu w Auchan w sumie z myślą o słuchaniu muzyki gdzieś na wyjeździe, ale podświadomie wiedziałam, że będzie idealne dla lalek 😉 Mi brak dostępu do komputera doskwiera tylko, jeśli chodzi o bycie na bieżąco z lalkami. Poza tym mógłby nie istnieć 😉

      Polubienie

  4. sowa58 (Szara Sowa) 07/11/2016 @ 22:21 #

    Skłoniłaś faceta do zrobienia kanapy dla lalek! Moje najwyższe uznanie i gratulacje!
    Choć rozumiem, że chodzi tylko o drewniany stelaż, a poduchy to już Twoje dzieło 🙂

    Polubienie

    • Ania 07/11/2016 @ 22:33 #

      Dziękuję 🙂 Na początku było ciężko, ale koniec końców mężowi nawet się spodobało i zdradzę, że zmajstrował jeszcze z tych samych deseczek ramę do łóżka, do którego materac i pościel uszyłam już dawno, dawno temu. Szycie to oczywiście moja domena 😉

      Polubienie

  5. Gośka 08/11/2016 @ 06:42 #

    bardzo ładna kanapa! świetnie, że udało Ci się męza namówić na jej zrobienie! superowa! a dodatki też rewelacyjne!Te poduszki! suuuper!

    Polubienie

    • Ania 08/11/2016 @ 19:08 #

      Dziękuję, Gosiu 🙂 Przy tym wszystkim szycie poduszek to sama przyjemność 😉

      Polubienie

  6. madmadzia 08/11/2016 @ 09:26 #

    Świetna sceneria…no i jaka kanapa 😀 zapewne jest początkiem całej kolekcji…;-)

    Polubienie

    • Stary_Zgred 08/11/2016 @ 18:26 #

      Hyhy, skoro mąż dał radę stworzyć taki zacny mebelek, znaczy, że miłuje gorąco, bo niestraszne mu „hopla” ukochanej kobiety 🙂

      Polubienie

      • Ania 08/11/2016 @ 19:17 #

        Zgredko, ja też muszę „tolerować” jego miłość do Lego 😉 A tak serio to małżonek od początku mojego „hopla” wspierał. Nie ma oporów i potrafi bez krępacji wejść do szmateksu i spytać o lalki… Nawet mnie to dziwi 😛

        Polubienie

    • Ania 08/11/2016 @ 19:14 #

      Dzięki, Madziu 🙂 W kolejce do pokazania czeka już drewniane łóżko 🙂 Niestety sceneria to prowizorka, ale planuję zrobienie domkowej dioramki. Zaczynam od podłogi, bo udało mi się zdobyć dużą ilość mieszadełek do kawy, które posłużą za parkiet 😀

      Polubienie

  7. Urszula Cz.Nardello 08/11/2016 @ 20:35 #

    Swietnie wyszla ❤

    Polubienie

  8. Łuca - Puca 09/11/2016 @ 20:31 #

    Śliczny mebelek. Lalki- jak żywe!
    Co do komputera – smutna rzeczywistość… (I dobrze że im się zepsuł! Może przestaną grać!)

    Polubienie

    • Ania 09/11/2016 @ 22:56 #

      Dzięki 🙂 No, niestety komputer jest dobry i zły jednocześnie. Na szczęście moje lalki tak naprawdę go nie mają 😉

      Polubienie

  9. olla123 11/11/2016 @ 08:59 #

    Masz zdolnego Męża! Kanapa jak się patrzy! Tajemnica rozwikłana: dziewczyny mają czas na pogaduchy, bo zepsuł się komputer! Dobre :)))

    Polubienie

    • Ania 14/11/2016 @ 07:06 #

      Dzięki, Ollu 🙂 Taka rzeczywistość… 😉

      Polubienie

  10. Aya w Świecie Lalek 12/11/2016 @ 18:30 #

    No proszę i mężowie czasem się przydadzą do celów lalkowania 😉 Kanapa piękna 🙂 Ile to dobrego przynosi awaria sprzętu – można porozmawiać, pobyć razem, poplotkować, kanapę wypróbować… 😛

    Polubienie

    • Ania 14/11/2016 @ 07:08 #

      Dokładnie! 🙂 Mąż w piórka obrośnie, jak się tego naczyta. Przydałaby się odrobina krytyki 😛

      Polubienie

  11. Katarzyna Zbieraczka Dziwaczka 13/11/2016 @ 20:09 #

    Bardzo mi się mebelek podoba 🙂 Taki Mąż to Skarb :):)

    Polubienie

    • Ania 14/11/2016 @ 07:11 #

      Dziękujemy, Kasiu 🙂 Skarb, który ma też kilka swoich bzików, z którymi musimy żyć, hihi 😛

      Polubienie

Trackbacks/Pingbacks

  1. Drewniany parkiet. | Doll Second Hand - 14/11/2016

    […] Szybko wiąże, jest przezroczysty po wyschnięciu, używał go też mój mąż do sklejania kanapy, którą pokazałam w poprzednim wpisie. Po wyschnięciu wygładziłam podłogę drobnoziarnistym […]

    Polubienie

Jeśli masz ochotę, skomentuj ten wpis!