Kilka dni temu, a dokładniej 11. października mojemu blogowi stuknęło 6 lat istnienia. Sama nie wiem, kiedy upłynęło tyle czasu i kiedy przypomnę sobie, ile lalek przewinęło się już przez moje mieszkanie, dopiero wtedy zdaję sobie sprawę z tego, jak długo towarzyszy mi ta pasja. Dlatego chciałabym z całego serca podziękować tym, którzy anonimowo i nie, odwiedzają tego bloga jednocześnie motywując mnie do dalszego jego prowadzenia. Bez Was nie poznałabym tylu wspaniałych lalek, a blogowanie nie miało by żadnego sensu 🙂 .
Wracając do tytułu wpisu przedstawiam Wam odmienioną Tuesday Taylor:
Dla przypomnienia – kiedyś panna wyglądała tak:
Tuesday miała obrotowy skalp i dwa kolory włosów do wyboru, jednak były one bardzo skosmacone i nijak nie chciały poddać się zabiegom pielęgnacyjnym, toteż powstanowiłam zrobić jej reroot, o którym wspominałam chyba już w lipcu… Miałam go zrobić podczas wakacyjnego urlopu, ale się przeliczyłam 😉 . Niestety skalp okazał się popękany na linii przedziałka i musiałam pannie założyć kilka (brzmi to makabrycznie 😛 ) szwów:
Obiecałam też sobie dużo wcześniej, że już nigdy więcej nie będę robić przeszczepu włosów lalce, jednak właśnie ona nie dawała mi spokoju. Moje obawy okazały się płonne, bo taką połówkę skalpu dużo łatwiej się rerootuje niż całą głowę z szyją, przez którą trzeba przeciskać kosmyki i igłę:
Na początku chciałam, aby Tuesday była blondynką, bo właśnie w tym kolorze podobała mi się najbardziej, jednak ostatecznie postawiłam na czarną treskę (jak to bywa z chińskimi treskami bardzo sztywną i błyszczącą, ale dała się chociaż ujarzmić wrzątkiem ). Nie muszę chyba wspominać, że tym samym pozbawiłam lalkę możliwości zmiany koloru włosów. Choć skalp nadal się obraca 😉 .
Ale do sedna. Na koniec już nowa Tuesday i tylko ona (no, i jej monsterkowe buty) 😉 .
Piękna twarz!
Gratuluję takiego stażu i wszystkiego najlepszego dla ciebie, bloga i lalek <3!
PolubieniePolubienie
Dziękuję serdecznie i witam na moim blogu 🙂
PolubieniePolubienie
Gratulacje i pozdrowienia z okazji rocznicy 🙂 Bardzo ładny reroot, ja zabieram się za swój pierwszy i trochę się boję 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂 Wg mnie podczas rerootu najważniejsza jest cierpliwość, bo np. przy Barbie najczęściej wymiękam i odstawiam ją na kilka tygodniu po rozpoczęciu, bo ma tyle otworków na włosy, że mam wrażenie, że nigdy jej nie skończę 😀 A będziesz robić metodą na klej czy tak jak ja metodą supełkową?
PolubieniePolubienie
WOW! to już sześć lat?! gratuluję wytrwałości
i oczywiście kolejnych lat blogowania z tymi
wszystkimi pięknotami i kolejnymi też :DDD
PolubieniePolubienie
nowa Tue zachwyciła mnie – kocham ciemne włosy
a te długaśne i proste przywiodły mi myśl Kayah 🙂
Tue w tej stylówie świetnie się prezentuje – BRAV♥
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Inka! W ciągu tych sześciu lat moja pasja nie wygasła, ale na pewno się uspokoiła – już nie kupuję tak wszystkiego na hurra 😉
Co do Kayah, to faktycznie jest podobieństwo! Nawet o tym nie pomyślałam! Sukienkę skleciłam na szybko na potrzeby wpisu 🙂 .
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawa dziewczyna! Jej nowy wygląd jest rewelacyjny! Buziak piękny, nic tylko podziwiać! Sukienka wyszła świetnie! Bardzo mi się podoba w nowej stylizacji!
PolubieniePolubienie
Z okazji 6 Rocznicy Bloga – wszystkiego najlepszego!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Ollu 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie się w czarnych baaardzo podoba. Świetną ma też sukienkę. Co do rerootu podziwiam cierpliwość, dwa leżą zaczęte i nie skończone.
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Też mam niewiele cierpliwości, ale akurat dla tej lalki byłam skłonna się poświęcić. Życzę Ci, żebyś jak najszybciej skończyła chociaż jeden z nich. Człowiek się namęczy, ale za to jaka potem jest satysfakcja… 🙂
PolubieniePolubienie
100 lat blogowania i lalkowania oraz spełnienia lalkowych marzeń!
Ślicznie jej w nowym kolorze włosów. 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Metko!
PolubieniePolubienie
Mnie ona bardzo się podoba w takiej kruczoczarnej wersji. 🙂 Nabrała charakteru i takiej, jakby to ująć…, szlachetności. 🙂 Pięknie sobie poradziłaś z problemem pękniętego przedziałka – masz chirurgiczną dokładność w dłoniach 😉
PolubieniePolubienie
Och! No i zapomniałam! Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy blogowania! Wooow! Tyyyle lat! Nie wiem, czy mój blog i pasja tyle lat przetrwają, choć obecnie bardzo bym tego chciała. 200 latek lalkowych! Wszystkiego naj, naj, naj 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Aya! 🙂 Przedziałek zszyłam taką nitką, która przypomina żyłkę, tylko dużo cieńszą. Nie było to aż tak trudne, jak się może wydawać 🙂 . Co do bloga, to sama się nie spodziewałam, że będę go prowadzić tyle czasu. Mam dużo zajęć, które zaczęłam i porzuciłam… 🙂 Życzę Ci, żebyś też mogła obchodzić wiele rocznic swojego bloga 🙂
PolubieniePolubienie
Sto lat blogowania i spełnienia marzeń- i powodzenia w życiu prywatnym! Sup[eropwa wszywka!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Gosiu 🙂
PolubieniePolubienie
Gratulacje. Ja nie miałabym aż tyle cierpliwości aby prowadzić tak długo bloga.
Udany reroot 🙂
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Dzięki, Elena 🙂 Też tak myślałam o sobie, a jakoś ten czas zleciał i dalej go prowadzę. Trzeba dobrze pielęgnować pasję 🙂 Nieraz myślałam, że z niej z różnych powodów zrezygnuję, ale lalki nawet, kiedy miałam różne życiowe problemy, magicznie mnie przyciągały 😉
PolubieniePolubienie
Wow, naprawdę świetna robota! Fakt, chinskie treski idealne są pod wrzątek 😀
Wszystkiego najlepszego i oby tak dalej 😀 Ja szóste urodziny bd świętował następnego Maja ;D
PolubieniePolubienie
Lepiej, dużo lepiej! Poprzednia fryzura była chybiona. Oczywiście, w myśl znanego przysłowia, ładnemu we wszystkim ładnie, ale Tuesday zdecydowanie wybija się ponad szeroko rozumianą „ładność”, więc ta zmiana była konieczna.
Sześć lat to dobry rozbieg na dystans stu wiosen, a więc „sto lat, sto lat!”
PolubieniePolubienie
Dzięki, Zgredko! 🙂 Jeśli ten blog dotrwa setki, to ja pewnie już nie będę miała okazji jej świętować 😀 Tju ładnie wyglądała dopóki jej włosy nie zmieniły się w siano… 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki, Piotrek 🙂 Czyli ponad pół roczku ode mnie młodszy jesteś 😉 Tuesday ma mało otworków na włosy i czasem gdzieniegdzie wyłania jej się łysinka 😛
PolubieniePolubienie
Gratulacje z okazji urodzin oraz wielu lalek, inspiracji i cierpliwości! ❤
Rerrot pierwsza klasa. Zdradź mi tylko sekret, jak Tuesday to robi, że wygląda dobrze w każdym kolorze włosów? 😮
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Po prostu jest ładna, a ładnemu we wszystkim ładnie 🙂 Do tego niesamowicie fotogeniczna 🙂
PolubieniePolubienie
Cudna ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawda? 😉
PolubieniePolubienie
Najlepsze życzenia urodzinowe 🙂 Lalce zdecydowanie bardziej do twarzy w ciemnej fryzurze. A opowieść o zszywaniu obrotowego skalpu niewątpliwie dodała rocznicy smaczku 😉
PolubieniePolubienie
Tak, wiem – mogłam sobie darować te szczegóły 🙂 Dzięki, Gabrysiu!
PolubieniePolubienie
Gdzieś wcięło mój komentarz .
Lalka wygląda teraz ZJAWISKOWO !!!
Serdeczne gratulacje rocznicowe , oglądanie Twojego bloga skłoniło mnie do zaistnienia w lalkowej blogosferze :):)
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Kasiu! Miło to czytać. Wydaje mi się, że zakładanie blogów tak działa, że ktoś podpatruje, a potem sam zakłada. Jesteśmy jedną wielką lalkową rodzinką 😀
Co do komentarza, to wordpress czasem, nie wiem, dlaczego, wrzuca mi czyjeś komentarze do spamu i dopiero, gdy je zatwierdzę, pojawiają się na blogu…
PolubieniePolubienie
Wooow! Gratuluję 6 rocznicy i życzę jeszcze 100 lat owocnego i udanego lalkowania 🙂
Reroot wyszedł niesamowicie, zupełnie inna lalka, zdecydowania zyskała na tej przemianie. A po nietypowej główce i radykalnym procesie otwierania jej, widzę, że zadanie nie było łatwe,
PolubieniePolubienie
Dzięki, Neytiri! Skalp bardzo łatwo się otwiera, więc było to sto razy łatwiejsze niż reroot pełnej głowy np. Barbie, które mają chyba kilkanaście razy więcej otworków na włosy niż Tuesday 🙂
PolubieniePolubienie
Wszystkiego najlepszego Aniu i oby do setki 😉 reroot wyszedł Ci świetnie!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Madziu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Serdeczne życzenia z okazji urodzin bloga i kolejnych udanych lat lalkowania.
Lalka z nowym włosami wygląda świetnie. Podziwiam Twoje pomysły na sukienki.
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Jafiss! Moje szycie to kwestia przypadku 😉 Na początku mam jakiś numer niewyraźny zamysł, ale w trakcie szycia wszystko się zmienia 😉
PolubieniePolubienie
Gratuluję okrągłej rocznicy! Jeszcze wielu z nami lat!
Odmieniona T.T. jest fantastyczna!
PolubieniePolubienie
Gratuluje 🙂
Mnie 8 listopada stuknie 7 lat blogowania…kiedy to minelo :O
Lala po reroocie przecudna ❤
PolubieniePolubienie
Dzięki, Ula! Też sobie zadaję to pytanie 😀 Jesień chyba sprzyja zakładaniu blogów 😛
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Imago! Bez Was ten blog by nie przetrwał tego czasu 🙂
PolubieniePolubienie