Kiedyś większość moich lalek stanowiły kloniki. Dziś z różnych względów mam ich garstkę, a jakiś czas temu do szacownego grona „niebarbiowatych” dołączyła niejaka Bella. I wcale nie jest to postać z „Pięknej i Bestii”:
Bella to uroczy klonik, który przybył ode mnie od Fleur (bardzo Ci dziękuję :* ). O jej imieniu świadczy sygnaturka z tyłu głowy i to by było na tyle informacji teoretycznych o tej pannicy:
Nigdzie w sieci nie znalazłam nawet wzmianki o takich lalkach, a na ciałku nie widnieje żadne, tradycyjne „made in China”. Mogę tylko powiedzieć, że to kawałek porządnego klona – ma ciężkie, solidne ciałko i piękne, błyszczące włosy.
I choć na żywo wygląda troszkę pokracznie przez nieco zbyt dużą głowę, to jest bardzo fotogeniczna:
A tak prezentuje się w porównaniu do Barbie i Sindy:
Mam słabość do tych, charakterystycznych dla lalek vintage, nienaturalnie wygiętych łydek, czego powyższe zdjęcie niestety nie oddaje. Ubranko chyba jest jej oryginalnym, a buciki dostała ode mnie. Jej stópki ciut różnią się od stóp Barbie – mają szerokie (prawie kwadratowe) i bardzo płaskie palce.
Edit: Dzięki niezawodnemu Dollbbiemu dowiedziałam się, że to nie taki zwykły klonik. Była produkowana we Francji pod nazwą „Bouclette” od 1983 roku. Mold pochodzi od Tressy. Oto przykładowe zdjęcia Belli z katalogów ze strony Par Amour des Poupées:
Lalki te mają ciekawą historię! Były produkowane przez spółkę o nazwie Bella (stąd sygnatura lalki). Po dwóch latach spółkę przejęła firma Berchet, która z powodu kłopotów finansowych zaprzestała produkcji Bouclette. Niektórzy pracownicy tej fabryki rozpoczęli więc strajk i sami zaczęli produkcję lalki Bouclette, którą nazwali „Poupée de lutte” czyli mniej więcej „Lalka strajkowa”, aby utrzymać swoje rodziny. Lalka nosiła tradycyjny strój ludowy z Katalonii:
Niesamowite, jaką przeszłość może mieć tak niepozorny klon! Dzięki, Piotrek!
Proszę o nowy wpis z Sindy w roli głównej 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Dziękuję za inspirację – z przyjemnością go zrobię, bo ostatnio naprawdę nie mam pomysłu na wpisy… 🙂 Również pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
kawał kobity z intrygującą przeszłością –
ja właśnie uratowałam klonika od kosza
na śmieci – pysiałek śmiesznie hobbicki,
strój w stylu „Kobieta z perłą” tudzież
holenderska mleczarka na targu – a już
w domku zaskoczyła mnie fantastycznie
uformowanymi łydkami – należy im się
oddzielny post :)))
zatem – pokaż łydki swojej panienki z
włoskami popielatymi!!!
PolubieniePolubienie
Któż śmiał takiego klonika wyrzucać? Już uczniowie z „Ferdydurke” uczą się, że łydka to symbol młodości 😀
PolubieniePolubienie
Ma intrygujące spojrzenie i jeszcze ta jej historia – bardzo cenny nabytek, gratuluję i zazdroszczę, ale w taki sympatyczny sposób oczywiście:)
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Na żywo wydaje się odrobinę nieforemna, ale taki urok klonów 😉
PolubieniePolubienie
Och! Jej oczy hipnotyzują jak u Rasputina. I to niezwykłe rootowanie włosów. Coś wspaniałego! Patrzę i patrzę i nie mogę się nadziwić, że tak niewiele wiemy o takich laleczkach u nas. A przecież powstawały i były sprzedawane tak blisko. Piękna jest.
PolubieniePolubienie
Zgredko, na żywo panienka już nie wygląda tak atrakcyjnie (odpowiednie zdjęcia zawsze przekłamują prawdę 😉 ), ale nadal ma urok vintage 🙂
PolubieniePolubienie
No proszę, dzięki niezawodnym znawcom tematu znowu jedna laleczka odnalazła tożsamość. Przyznam, że patrząc na twarz od razu skojarzyłam z Terssy te oczy. Przyznam, że Ci jej zazdroszczę. Czytałam o tych lalkach i mam na taka chętkę.
Mam dostać od koleżanki jakieś barbiowate, a ona ma rodzinę we Francji.
PolubieniePolubienie
Sowo, dzięki 🙂 Ja się na Tressy i jej klonach za bardzo nie znam, dlatego nie wiedziałam, gdzie szukać. Mam nadzieję, że wśród lalek, które dostaniesz, będzie jakaś Bella.
PolubieniePolubienie
O popatrz, wiedziałam że wysłałam lalkę w odpowiednie ręce! 😀 należą się podziękowania i tort dla Dollbby, za podzielenie się wiedzą. Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że powinnam jej była naprawić przedziałek – Aniu, wybacz ale zupełnie mi to umknęło. Fantastyczne ma włosy, nie? Poza tym fotogeniczna to bestia! 😀 stare katalogi – CUDO! Cieszę się, że Ci się spodobała – duża buźka!
PolubieniePolubienie
Włosy ma świetne, choć trochę sztywne 🙂 Co do przedziałka, nie ma sprawy, chyba taki był od początku?
PolubieniePolubienie
Śliczna jest 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Prezentujesz nam świat zupełnie nieznanych lalek. Super! Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
A ile takich nieznanych jeszcze jest… 🙂
PolubieniePolubienie
Lalka strajkowa, ciekawe 🙂
PolubieniePolubienie
Zaradni ludzie. Czytałam kiedyś artykuł o historii Krawala i w gorszych czasach istnienia tej fabryki pracownicy na własną rękę swoimi samochodami jeździli po Polsce, żeby sprzedać wyprodukowane przez siebie lalki.
PolubieniePolubienie
Interesująca lalka z niesamowitymi włosami i hipnotyzującymi oczami. I z ciekawym pochodzeniem, jak się okazuje:)))
Pozdrawiam i gratuluję nowej lalki!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Ollu 🙂 Tyle historii się kryje w kawałku plastiku! Również pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
spóźniłam się bo też chciałam ci napisać, że to Francuzka:) Śliczna jest:)
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂 Teraz podobieństwo z Tressy rzuca mi się w oczy, ale wcześniej w ogóle o tym nie pomyślałam.
PolubieniePolubienie
CO za lalka i CO za historia! Niesamowite! Gratuluję 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 😉
PolubieniePolubienie
Jak ją tylko zobaczyłam, powiedziałam sobie …NIE, NIE!! to nie możliwe by tak piękna lalka była tylko klonem!!! i normalnie serce mi się radowało w trakcie czytania, że to jednak nie żaden klonik tylko piękna lalka z moldem Tressy, którą wprost wielbię ❤ Gratuluję pięknego i ciekawego okazu w kolekcji. Niech swoim urokiem przyciąga następne tak oryginalne panny!!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Pikulino! Również za to, że czytasz tekst na blogu 🙂
PolubieniePolubienie
Jest bardzo ładna i ma ciekawą twarzyczkę. 🙂
PolubieniePolubienie
Prawda? 😉
PolubieniePolubienie
Piękna ta Twoja Bella 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawy kawał baby 😀 Interesująca historia panny o pięknych włosach 🙂
PolubieniePolubienie
Kawał baby, dobrze powiedziane 😉
PolubieniePolubienie
Chciałabym sprostować, że ubranko tej lalki nie jest oryginalne. Należy do Barbie chyba z 1992 roku (moja siostra się taką bawiła). Jeśli mogę, wkleję link do jakiegoś zdjęcia z netu.
http://www.mfd.net/product/fashion-play-barbie-set-3-04-5319.cfm
Wspaniały blog, bardzo inspirujący 🙂 Dziękuję.
PolubieniePolubienie
Sabinuczka, dziękuję za informację i za miłe słowa! Jakoś mi ta sukieneczka nie pasowała do Barbie, a tu proszę 🙂
PolubieniePolubienie