Bella/Bouclette/Poupée de lutte.

26 Kwi

Kiedyś większość moich lalek stanowiły kloniki. Dziś z różnych względów mam ich garstkę, a jakiś czas temu do szacownego grona „niebarbiowatych” dołączyła niejaka Bella. I wcale nie jest to postać z „Pięknej i Bestii”:

OLYMPUS DIGITAL CAMERABella to uroczy klonik, który przybył ode mnie od Fleur (bardzo Ci dziękuję :* ). O jej imieniu świadczy sygnaturka z tyłu głowy i to by było na tyle informacji teoretycznych o tej pannicy:

OLYMPUS DIGITAL CAMERANigdzie w sieci nie znalazłam nawet wzmianki o takich lalkach, a na ciałku nie widnieje żadne, tradycyjne „made in China”. Mogę tylko powiedzieć, że to kawałek porządnego klona – ma ciężkie, solidne ciałko i piękne, błyszczące włosy.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERAI choć na żywo wygląda troszkę pokracznie przez nieco zbyt dużą głowę, to jest bardzo fotogeniczna:

OLYMPUS DIGITAL CAMERAA tak prezentuje się w porównaniu do Barbie i Sindy:

OLYMPUS DIGITAL CAMERAMam słabość do tych, charakterystycznych dla lalek vintage, nienaturalnie wygiętych łydek, czego powyższe zdjęcie niestety nie oddaje. Ubranko chyba jest jej oryginalnym, a buciki dostała ode mnie. Jej stópki ciut różnią się od stóp Barbie – mają szerokie (prawie kwadratowe) i bardzo płaskie palce.

Edit: Dzięki niezawodnemu Dollbbiemu dowiedziałam się, że to nie taki zwykły klonik. Była produkowana we Francji pod nazwą „Bouclette” od 1983 roku. Mold pochodzi od Tressy. Oto przykładowe zdjęcia Belli z katalogów ze strony Par Amour des Poupées:

Lalki te mają ciekawą historię! Były produkowane przez spółkę o nazwie Bella (stąd sygnatura lalki). Po dwóch latach spółkę przejęła firma Berchet, która z powodu kłopotów finansowych zaprzestała produkcji Bouclette. Niektórzy pracownicy tej fabryki rozpoczęli więc strajk i sami zaczęli produkcję lalki Bouclette, którą nazwali „Poupée de lutte” czyli mniej więcej „Lalka strajkowa”, aby utrzymać swoje rodziny. Lalka nosiła tradycyjny strój ludowy z Katalonii:

Niesamowite, jaką przeszłość może mieć tak niepozorny klon! Dzięki, Piotrek!

Komentarze 34 to “Bella/Bouclette/Poupée de lutte.”

  1. dollinasindy 26/04/2015 @ 11:15 #

    Proszę o nowy wpis z Sindy w roli głównej 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

    Polubienie

    • Ania 26/04/2015 @ 11:16 #

      Dziękuję za inspirację – z przyjemnością go zrobię, bo ostatnio naprawdę nie mam pomysłu na wpisy… 🙂 Również pozdrawiam!

      Polubienie

  2. INKA 26/04/2015 @ 12:20 #

    kawał kobity z intrygującą przeszłością –
    ja właśnie uratowałam klonika od kosza
    na śmieci – pysiałek śmiesznie hobbicki,
    strój w stylu „Kobieta z perłą” tudzież
    holenderska mleczarka na targu – a już
    w domku zaskoczyła mnie fantastycznie
    uformowanymi łydkami – należy im się
    oddzielny post :)))

    zatem – pokaż łydki swojej panienki z
    włoskami popielatymi!!!

    Polubienie

    • Ania 26/04/2015 @ 15:40 #

      Któż śmiał takiego klonika wyrzucać? Już uczniowie z „Ferdydurke” uczą się, że łydka to symbol młodości 😀

      Polubienie

  3. Łuk z drzewa cisowego 26/04/2015 @ 12:45 #

    Ma intrygujące spojrzenie i jeszcze ta jej historia – bardzo cenny nabytek, gratuluję i zazdroszczę, ale w taki sympatyczny sposób oczywiście:)

    Polubienie

    • Ania 26/04/2015 @ 15:40 #

      Dziękuję 🙂 Na żywo wydaje się odrobinę nieforemna, ale taki urok klonów 😉

      Polubienie

      • Stary_Zgred 26/04/2015 @ 15:57 #

        Och! Jej oczy hipnotyzują jak u Rasputina. I to niezwykłe rootowanie włosów. Coś wspaniałego! Patrzę i patrzę i nie mogę się nadziwić, że tak niewiele wiemy o takich laleczkach u nas. A przecież powstawały i były sprzedawane tak blisko. Piękna jest.

        Polubienie

        • Ania 28/04/2015 @ 22:07 #

          Zgredko, na żywo panienka już nie wygląda tak atrakcyjnie (odpowiednie zdjęcia zawsze przekłamują prawdę 😉 ), ale nadal ma urok vintage 🙂

          Polubienie

  4. sowa58 (Szara Sowa) 26/04/2015 @ 17:35 #

    No proszę, dzięki niezawodnym znawcom tematu znowu jedna laleczka odnalazła tożsamość. Przyznam, że patrząc na twarz od razu skojarzyłam z Terssy te oczy. Przyznam, że Ci jej zazdroszczę. Czytałam o tych lalkach i mam na taka chętkę.
    Mam dostać od koleżanki jakieś barbiowate, a ona ma rodzinę we Francji.

    Polubienie

    • Ania 28/04/2015 @ 22:09 #

      Sowo, dzięki 🙂 Ja się na Tressy i jej klonach za bardzo nie znam, dlatego nie wiedziałam, gdzie szukać. Mam nadzieję, że wśród lalek, które dostaniesz, będzie jakaś Bella.

      Polubienie

  5. fleurdolls 26/04/2015 @ 17:47 #

    O popatrz, wiedziałam że wysłałam lalkę w odpowiednie ręce! 😀 należą się podziękowania i tort dla Dollbby, za podzielenie się wiedzą. Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że powinnam jej była naprawić przedziałek – Aniu, wybacz ale zupełnie mi to umknęło. Fantastyczne ma włosy, nie? Poza tym fotogeniczna to bestia! 😀 stare katalogi – CUDO! Cieszę się, że Ci się spodobała – duża buźka!

    Polubienie

    • Ania 28/04/2015 @ 22:10 #

      Włosy ma świetne, choć trochę sztywne 🙂 Co do przedziałka, nie ma sprawy, chyba taki był od początku?

      Polubienie

  6. Katarzyna- Zbieraczka Dziwaczka 26/04/2015 @ 18:25 #

    Śliczna jest 🙂

    Polubienie

  7. Monika 26/04/2015 @ 20:26 #

    Prezentujesz nam świat zupełnie nieznanych lalek. Super! Dzięki 🙂

    Polubienie

    • Ania 28/04/2015 @ 22:11 #

      A ile takich nieznanych jeszcze jest… 🙂

      Polubienie

  8. mangusta 26/04/2015 @ 20:50 #

    Lalka strajkowa, ciekawe 🙂

    Polubienie

    • Ania 28/04/2015 @ 22:13 #

      Zaradni ludzie. Czytałam kiedyś artykuł o historii Krawala i w gorszych czasach istnienia tej fabryki pracownicy na własną rękę swoimi samochodami jeździli po Polsce, żeby sprzedać wyprodukowane przez siebie lalki.

      Polubienie

  9. olla123 28/04/2015 @ 22:20 #

    Interesująca lalka z niesamowitymi włosami i hipnotyzującymi oczami. I z ciekawym pochodzeniem, jak się okazuje:)))
    Pozdrawiam i gratuluję nowej lalki!

    Polubienie

    • Ania 28/04/2015 @ 22:23 #

      Dzięki, Ollu 🙂 Tyle historii się kryje w kawałku plastiku! Również pozdrawiam!

      Polubienie

  10. Ashoka 29/04/2015 @ 16:13 #

    spóźniłam się bo też chciałam ci napisać, że to Francuzka:) Śliczna jest:)

    Polubienie

    • Ania 30/04/2015 @ 11:09 #

      Dzięki 🙂 Teraz podobieństwo z Tressy rzuca mi się w oczy, ale wcześniej w ogóle o tym nie pomyślałam.

      Polubienie

  11. MoxieFun 29/04/2015 @ 20:27 #

    CO za lalka i CO za historia! Niesamowite! Gratuluję 🙂

    Polubienie

  12. Pikulinadolls 09/05/2015 @ 19:08 #

    Jak ją tylko zobaczyłam, powiedziałam sobie …NIE, NIE!! to nie możliwe by tak piękna lalka była tylko klonem!!! i normalnie serce mi się radowało w trakcie czytania, że to jednak nie żaden klonik tylko piękna lalka z moldem Tressy, którą wprost wielbię ❤ Gratuluję pięknego i ciekawego okazu w kolekcji. Niech swoim urokiem przyciąga następne tak oryginalne panny!!

    Polubienie

    • Ania 14/05/2015 @ 18:10 #

      Dziękuję, Pikulino! Również za to, że czytasz tekst na blogu 🙂

      Polubienie

  13. Metka 11/05/2015 @ 16:18 #

    Jest bardzo ładna i ma ciekawą twarzyczkę. 🙂

    Polubienie

  14. Sandra 14/05/2015 @ 09:32 #

    Piękna ta Twoja Bella 🙂

    Polubienie

  15. Illama z Monster Clinic 30/05/2015 @ 23:02 #

    Ciekawy kawał baby 😀 Interesująca historia panny o pięknych włosach 🙂

    Polubienie

  16. sabinuczka 16/11/2015 @ 13:23 #

    Chciałabym sprostować, że ubranko tej lalki nie jest oryginalne. Należy do Barbie chyba z 1992 roku (moja siostra się taką bawiła). Jeśli mogę, wkleję link do jakiegoś zdjęcia z netu.

    http://www.mfd.net/product/fashion-play-barbie-set-3-04-5319.cfm

    Wspaniały blog, bardzo inspirujący 🙂 Dziękuję.

    Polubienie

    • Ania 18/11/2015 @ 13:53 #

      Sabinuczka, dziękuję za informację i za miłe słowa! Jakoś mi ta sukieneczka nie pasowała do Barbie, a tu proszę 🙂

      Polubienie

Jeśli masz ochotę, skomentuj ten wpis!