Moxie Teenz jest u mnie od dawna, ale jednak jest lalką troszkę zapomnianą. Wszystko dlatego, że nie mogę jej przebierać, jak pozostałe lalki, bo ciuchy barbiowe albo za ciasne w biodrach albo w ramionach… :-). Postanowiłam więc, że resztę materiału z poprzedniego wpisu spożytkuję właśnie na szycie ciuszków dla Bijou. W ten sposób większość dzisiejszego południa spędziłam na dłubaniu, z którego powstały 4 ciuszki:
– komplet: bluzeczka + legginsy
– miniówka ze skrawków 😉
– sukieneczka na jedno ramię
– oraz druga miniówka:
Na koniec Biżutka z bohaterką poprzedniego wpisu – zaopatrują się w tym samym szmateksie :-P.
Niestety przebieranie uświadomiło mi, co potrafi zdziałać kolorowy materiał na ciele lalki – wcześniej nosiła różowe rajstopy, które przebarwiły jej gumowe stópki w kilku miejscach… Lepiej więc uważać ubierając Moxie Teenz w cokolwiek, co może mieć wpływ na gumowe części.
PS. Jakość zdjęć niestety kiepska, za co przepraszam 😉
Cudo ,cudo ,cudo *.* strasznie mi się podoba! pierwszy zestaw jest fantastyczny , pasuje jej !
PolubieniePolubienie
Dzięki, Maciek! Cieszę się, że Ci się podobają! Jeśli masz Moxie Teenz, to z chęcią Ci ten komplet sprezentuję 😉
Tylko powiedz mi, gdzie się podział Twój blog?!
PolubieniePolubienie
http://kto-moda.blogspot.com/ 🙂 były jakieś problemu , nie pokazywał moich postów
niestety nie mam jej , ale mam w planach kupić 🙂 dziękuję 😀
PolubieniePolubienie
Jak kupisz gołą, to wal śmiało 😉 A ja mam w linkach Twojego innego bloga, tego z shakespeare w linku 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo podobają mi sie wszystkie zestawy, ale chyba najbardziej miniówka ze skrawków!
Piękny recycling, sama tez wykorzystuję ciuszki z SH – to kopalnia nietypowych tkanin.
A na farbyjące ciuszki pomaga owinięciem lalki bezbarwną folią spożywczą – szczególnie przy ciemnych tkaninach.
PolubieniePolubienie
Dzięki jeszcze raz, Madziu! 🙂 Myślałam, że miniówka ze skrawków jest najgorsza z tej czwórki, dlatego nie eksponowałam jej za bardzo, a tu proszę… :> Trochę się przy niej naszyłam, bo nie miałam już całych płatów materiału, choć nie wygląda na to 😛
Co do folii – nawet o tym nie pomyślałam, a następnym razem na pewno to zrobię. Dzięki za radę 🙂
PolubieniePolubienie
Super ciuszki! Osobiście bałam się szycia na te lalki ale trzeba tylko zacząć i szyje się świetnie!
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Magalito! 🙂 Ja też polubiłam szycie na te lalki – nie dość, że większe od Basiek, to jeszcze jakieś takie kształty mają przyjazne do szycia, szczególnie na oko, jak ja to robię 😛
PolubieniePolubienie
wyglądają teraz jak siostry! bardzo ładne ubrania, sama chętnie bym w takich pochodziła
PolubieniePolubienie
Dzięki, Gosiu 🙂 Ja też bym pochodziła, ale tylko jakby to były piżamki 😛
PolubieniePolubienie
No popatrz Pani! Nawet róż nabrał wyrazu w tych Twoich produkcjach! ;)) Komplety w sam raz na plażę! Brakuje tylko kapelutka 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Królico 😉 O kapelutku pomyślę, jak mi w łapska wpadnie jakiś sensowny kawałek szmatki 😀
PolubieniePolubienie
Najbardziej podoba mi się ta ostatnia miniówka, ale fajne są wszystkie 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Mangusto 🙂
PolubieniePolubienie
Ile można wyczarować z dwóch podkoszulek… 🙂 bardzo ładne zestawy na lato – dziewczyny ubierają się w tej samej sieciówce (nie w lumpeksie), hihihi
PolubieniePolubienie
Dzięki, Madzia! 🙂 Może to lumpeks-sieciówka? 😛
PolubieniePolubienie
Biżutka sama w sobie jest cudna, ale w sukienusi w paseczki naprawdę jej pięknie.
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Sowo 🙂 Tak, ta lalka stanowczo zasługuje na coś szałowego, czego do tej pory jeszcze nie znalazłam 😛 Ciuchy dla MT są strasznie drogie… 🙂
PolubieniePolubienie
Świetne ciuszki. Pasują do niej. 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Metko 🙂
PolubieniePolubienie
Uuuh, szczujesz mnie tą lalką… Już się zaraziłam u Ciebie Śnieżką! Ale jakby mi ciuchy dla Moxie nie podeszły, to nie umiałabym dla niej uszyć takich fajnych, jak Ty- więc się nie dam i nie skuszę xD
PolubieniePolubienie
Privace, wręcz przeciwnie – jak tylko byś kupiła taką lalkę, to ja Ci gratisowo te ciuszki powysyłam 😛
PolubieniePolubienie
http://media.wp.pl/kat,1022945,wid,15517379,wiadomosc.html?ticaid=110760
PolubieniePolubienie
Lila, naukowcy chyba nie mają co robić 😉 Dobrze, że nie zajmują się badaniem pet shopów 😀
PolubieniePolubienie
w sumie robią to samo co my kupując lalkę. Sprawdzamy jej artykulacje wady zalety a oni ocenili to czy barbiowate mogły by życ. Okazuje sie ze nie 😉
PolubieniePolubienie
Świetna kolekcja 🙂 To jest tak jak u wielkich projektantów mody: Z dwóch rodzajów materiałów robią całą kolekcję 😀
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Aniu 🙂 Jakoś tak nie potrafię nie zużyć pozostałego po szyciu materiału, stąd ta kolekcyjka 😉 Nic innego nie wróży, żebym była wielkim projektantem 😛
PolubieniePolubienie
Wiesz Twoje kreacje są dużo ładniejsze niż te brokatowe od mattela. I na dodatek pokazują Twoją indywidualność 🙂
PolubieniePolubienie
Oj, tak, mam bardzo różowobarbiową indywidualność 😉
PolubieniePolubienie
I dobrze 🙂
PolubieniePolubienie
A i jeszcze jedno 🙂 Jeśli chcesz zobaczyć moją indywidualność, jak ja to nazwałam, to zapraszam na mojego nowego bloga, na którym pokazuję ubranka uszyte dla monsterki Lagoony Blue 🙂 Nie udało mi się prowadzić typowo lalkowego bloga, a to dlatego, że nie przepadam za pokazywaniem swojej kolekcji światu. Jednak z moimi projektami jest inaczej, a poza tym ja zawsze wyznaję taką zasadę jak się raz nie uda to próbuj dalej aż do skutku 🙂 Dlatego zapraszam na:
http://www.dla-lagoony.blogspot.com
PolubieniePolubienie
A jeszcze jedno 🙂 Zapraszam cię na mój nowy blog, na którym pokazuję ubranka uszyte dla monsterki Lagoony Blue 🙂 Z poprzednim mi nie wyszło, ale ja zawsze wyznaję zasadę: jak coś raz nie wyszło to próbuj do skutku, aż się uda 🙂 Zapraszam na:
/www.dla-lagoony.blogspot.com
PolubieniePolubienie
Będę tam zaglądać 🙂 A jeśli chodzi o popularność, to niestety zależy ona tylko i wyłącznie od naszej działalności na innych blogach 🙂
PolubieniePolubienie
Wiem, ale nie tyle chodzi mi o popularność, tylko ja po prostu nie lubię pokazywać światu swoich lalek. Jednak z projektami jest inaczej. Lubię się nimi dzielić 😉
PolubieniePolubienie
Rozumiem 🙂 W sumie ciuszek uszyty samemu to coś niepowtarzalnego, czego nikt nigdzie indziej nie zobaczy, a lalka – wręcz przeciwnie 🙂
PolubieniePolubienie
Dokładnie tak 🙂
PolubieniePolubienie
Śliczne obie, marzy mi się taka Moxie. Pięknie się prezentują.
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Ashoka! 🙂 Mam nadzieję, że jak nadarzy Ci się okazja, to i do Ciebie trafi taka pannica!
PolubieniePolubienie