Moja Tangkou – czyli różowo, słodko i nie barbiowato…

18 Kwi

Odkąd tylko dostałam swoją Tangkou w łapska, mierził mnie okropnie jej oryginalny ciuszek, który wyglądał tak:

Sukieneczka stylizowana na chińską jest estetyczna, z ciekawego materiału i starannie uszyta, ale według mnie nie do końca wydobywa potencjał tej laleczki. A jeśli w moim zbiorze jest jakaś lalka, której ciuszek mi do niej nie pasuje, to albo jak najszybciej muszę jej ten ciuszek wymienić albo lalka zaczyna przynależeć do gatunku tych mniej lubianych :-). A, że Tangkou pokochałam bezgraniczną miłością do tej słodziasznej buźki, to musiałam jej to ubranko zastąpić czymś innym. W tym celu wybrałam się do szmateksu w poszukiwaniu jakichś ciuchów z fajnych materiałów nadających się do uszycia czegokolwiek dla lalki. Na początku miałam zamiar stworzyć dla niej coś zwykłego w stylu dżinsów i koszulki, jednak po długich poszukiwaniach natrafiłam na to:

DSC01630

Komplet dwóch koszulek, niemal jak nowych, z ozdobnymi obszyciami i z fajnych materiałów za parę złotych. To nic, że różowe. To nic, że cukierkowe. Po prostu musiałam z nich coś uszyć :-D. Zapraszam do oglądania efektów na sesji poniżej. Miała być na placu zabaw, ale dzieciaków było zbyt dużo, żeby pokazywać się tam z lalką…

DSC01663 DSC01659

Wiem, wiem – różowy nie bardzo pasuje do takich widoczków :-P.

DSC01669Tangkou nie da się niestety ustawić w pozycji stojącej bez żadnych „podtrzymywaczy”, więc skorzystałam z patentu naszej Fleurki – zwykłego patyka, który trzyma lalkę w pionie. Co i tak przy lalce z taką głową i ruchomymi kostkami jest nie lada wyczynem…

DSC01674 DSC01676

Niestety robienie zdjęć takiej lalce w plenerze oznacza duże ryzyko… Jeden z kolczyków przepadł w czeluściach kamieni (na szczęście nie był zbyt dużo warty ;-)).

DSC01680 DSC01684 DSC01685

Mała reklama, bo trzeba być patriotą :-). Lokalnym także:

DSC01703

Ja wiszę….!

DSC01701A na koniec lalka i ja:

DSC01705

Dodam tylko, że o ile u Barbie taka ilość różu na pewno by mnie denerwowała, to przy tej wielkogłowej bardzo to lubię ;-).

Komentarzy 39 to “Moja Tangkou – czyli różowo, słodko i nie barbiowato…”

  1. gosiaksz 18/04/2013 @ 19:04 #

    Bardzo ciekawe ubranie! Masz doskonały gust

    Polubienie

    • Ania 18/04/2013 @ 19:11 #

      Dzięki, Gosiu! 🙂 Dawno nie szyłam, więc cieszę się, że Ci się podoba 🙂

      Polubienie

  2. świstak 18/04/2013 @ 19:28 #

    Na szczęście nie jestem ich fanem -ja tylko z barbiowatych

    Polubienie

    • Ania 18/04/2013 @ 19:40 #

      Wiem, Tomek 🙂 Ja w sumie jestem otwarta na każdą lalkę, choć miałam taki okres, kiedy wszystkie oprócz Barbie poszły w odstawkę. Ale lubię próbować czegoś nowego 😉

      Polubienie

  3. manhamana 18/04/2013 @ 19:33 #

    Bardzo mi się podoba w tej stylizacji! A bluzeczki mają bardzo fajne wzorki idealnie pasują do Chinki,

    Polubienie

    • Ania 18/04/2013 @ 19:41 #

      Dzięki, Madziu 🙂 Masz tyle Tangkou, że taki komplement z Twoich ust to prawdziwa przyjemność 😛

      Polubienie

  4. Urshula 18/04/2013 @ 19:51 #

    zmiana ubranka- bardzo pozytywna!

    Polubienie

  5. dollbby 18/04/2013 @ 20:00 #

    wygląda bardzo fajnie! Obcięłaś jej włosy widze 😀 Na plus 😀

    Polubienie

    • Ania 18/04/2013 @ 20:01 #

      Dzięki, Piotrek! 🙂 Tak, włoski obcięłam już dawno, bo mnie denerwowały te krzywo ścięte i puszące się końcówki… Zakręciłam je, ale się rozprostowały i już tak zostało 😀

      Polubienie

      • dollbby 19/04/2013 @ 12:34 #

        hehe i dobrze :)) no materiał na włosy jest fatall, więc nie ufryzujesz zbyt szalonej fryzury

        Polubienie

  6. privace 18/04/2013 @ 20:04 #

    Mi się oryginalna kiecka podoba- ale faktycznie do łażenia po kamieniach to ona się nie nadaje. Za to nowe wdzianko jest akurat dla aktywnej wiercipięty:)

    Polubienie

    • Ania 19/04/2013 @ 06:07 #

      Dzięki, Privace 🙂 Nie mówię, że jest brzydka ta sukienka, ale jakoś mi nie pasowała do tej lalki 😉

      Polubienie

  7. Natalia 18/04/2013 @ 21:00 #

    Bardzo jej ładnie w takim wiosennym ubranku:)

    Polubienie

  8. Szara Sowa 18/04/2013 @ 21:25 #

    Ostatnie zdjęcie jest słodkie. No i ona ma zielone oczy… zaraz , zaraz , czy aby na pewno?

    Polubienie

    • Ania 19/04/2013 @ 06:08 #

      Dzięki, Sowo 🙂 Te laleczki (tak jak Pullipy chyba) mają mechanizm w głowie dzięki któremu można jej zmieniać oczka na zielone, różowe i szare 🙂

      Polubienie

  9. kicuchrudy 19/04/2013 @ 07:28 #

    „Odkąd wiem jak działa toaleta w pociągu, to od siadania na tory trzymam się z daleka” 🙂
    Nie mam ochoty na posiadanie takiej lalki, ale z wielką przyjemnością oglądam, jak one się mnożą na blogach. Strasznie fajne jest to, jak pięknie pokazałaś co cię w niej urzekło! Ten różowy strój jest taki optymistyczny, że ta „Paskudka” nabiera wdzięku.
    I pycho się jarzy do takiej lali 🙂

    Polubienie

    • Ania 19/04/2013 @ 15:53 #

      Dzięki, Króliku 😛 Musiałaś mi przypominać o pociągowych klozetach??? Teraz muszę jej wyprać ciucha, hehe 😉

      Polubienie

  10. madmadzia 19/04/2013 @ 08:23 #

    Aniu, różowy jak najbardziej pasował do pleneru – ożywiał go 🙂 lalka jest rzeczywiście słodka, tak samo jak małe Blythe z poprzedniego wpisu, bardzo mi się podobają.

    Polubienie

    • Ania 19/04/2013 @ 15:54 #

      Dzięki, Madziu 🙂 Sesja miała być od początku do końca słodka i dziecięca, niestety wyjść z taką lalką na plac zabaw, to raz, że dzieciaki, a dwa, że uznają mnie za wariatkę 😀

      Polubienie

  11. mangusta 19/04/2013 @ 09:45 #

    Fajne zdjęcia! Wydaje mi się, że ten różowy pasuje, te kwiatki i taka świeżość na twarzy lalki kontrastują z miejskim surowym otoczeniem i przez to zdjęcie ma wyraz. Jaki, to już sobie każdy może dopowiedzieć.

    Polubienie

    • Ania 19/04/2013 @ 15:55 #

      Dzięki, Mangusto 🙂 Łąki i tory to było jedyne odludne miejsce, jakie znalazłam w samym środku dnia – cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają 🙂

      Polubienie

  12. Stary_Zgred 20/04/2013 @ 17:16 #

    Ma teraz luźne, sportowe wdzianko w sam raz na długie wyprawy w dziką przyrodę. W dodatku kolory stroju podkreślają makijaż i kolor oczu (no, może za wyjątkiem tego momentu, kiedy ma zielone tęczówki)

    Polubienie

    • Ania 21/04/2013 @ 10:54 #

      Zgredko, dzięki 😉 Tak, zielone tęczówki niezbyt pasują do tego wdzianka, ale tylko one, ku mojej rozpaczy, są zwrócone w bok… Producent nie pomyślał 😉

      Polubienie

  13. fleurdolls 21/04/2013 @ 10:29 #

    Aniu! Moim zdaniem zdjęcie na torach jest najlepsze z tej całej sesji, która jest cała ciekawa ze względu na kontrast. Koleje powinny zapłacić Ci za reklamę! 😀 ubranko jest wspaniałe. Nie wiedziałam że masz Tangkou, widziałam je na targu lalek i o mało co nie kupiłam, ale jakoś… nie. Może następnym razem?

    Polubienie

    • Ania 21/04/2013 @ 10:59 #

      Aguś, dziękuję 🙂 Nie jestem znawcą fotografii i cieszę się z każdego zdjęcia, które nie jest prześwietlone, jest w miarę ostre, a lalce nie widać podbródka 😛 Akurat, kiedy robiłam te zdjęcia nie było idealnej pogody i cieszę się, że chociaż niektóre wyszły i się podobają 🙂 Tangkou pewnie bym długo nie kupiła, ale Dollbby akurat sprzedawał, więc wzięłam. Są to całkiem przyjemne laleczki, chociaż w rękach wydają się dość kruche, a głowa przeważa całe ciałko i ciężko je fajnie upozować… No, i włoski nie są idealnej jakości, dlatego mojej troszkę je przycięłam… A koleje w życiu by złamanego grosza nie zapłaciły, a jeszcze wniosłyby opłaty za takie wykorzystanie marki 😀
      PS. Cieszę się strasznie, że się odezwałaś, bo już myślałam, że się na mnie za coś gniewasz… 🙂

      Polubienie

  14. Sakura 23/04/2013 @ 19:30 #

    Strój naprawdę śliczny i mimo, że cały komplet jest we wzory to się nie gryzie 🙂

    Polubienie

    • Ania 23/04/2013 @ 22:29 #

      Dzięki, Aniu! 🙂 Też myślałam, że się będzie to ze sobą gryzło, ale w końcu były to bluzki z jednego zestawu 🙂

      Polubienie

Jeśli masz ochotę, skomentuj ten wpis!