Kupowanie ubranek dla lalek jest dla mnie prawie taką samą frajdą, jak kupowanie ciuchów dla siebie, więc jakiś czas temu trafiło do mnie z Allegro ubranko „wzorowane na sukni holenderskiej księżniczki”. Oczywiście sama bym sobie czegoś takiego nie kupiła, ale lalki to co innego ;-). Po rozpakowaniu okazało się, że sukienka i gazetka dołączona do niej jest częścią niemieckiej serii gazetek z ubrankami dla Barbie inspirowanymi różnymi krajami. Nie mam pojęcia, czy te gazetki były wydawane w Polsce, ale muszę stwierdzić, że ubranka dołączone do nich są całkiem pomysłowe i ładne. Oto zdjęcie kartonowej wkładki z prezentacją ubranek z kilku kolejnych numerów:
Jak widać lalki wykorzystane do zdjęć są różne. Mamy tu Baśkę z headmoldem Mackie występującą w „Jeziorze Łabędzim” w Pradze:
Baśkę z Maroka, która ukrywa swoją twarz:
Znowu Mackie, tym razem idzie na galę rozdania nagród Nobla:
Headmold Lara/Ana po pekińsku:
Oraz piękną, grecką Tereskę:
A dla ciekawskich cała gazetka (raczej edukacyjna, choć na co poniektórych stronach pojawiają się Baśki) w formie galerii (po kliknięciu większa wersja).
I coś, co ja bym chętnie przygarnęła – prezent za prenumeratę:
Ciuszek holenderski jest uszyty całkiem starannie, jedynie szarfa na ramię była związana tak ciasno, że Baśki by mogły sobie je dookoła głowy zawiązywać ;-). Całe szczęście jest to błąd do naprawienia, a największy minus tego zestawiku to brak butów… W Holandii zachciało się mieszkać nie Barbie, a Betty Teen, na której szlacheckie pochodzenie wskazuje blada, alabastrowa cera. Oczywiście nie ujrzycie tej pięknej skóry w naturalnym kolorze, gdyż kancelaria księżniczki dysponuje jedynie przedpotopowym aparatem, a pogoda w Holandii dziś na pewno nie sprzyja fotosyntezie tulipanów :-P. Oto Lady Bettina we własnej osobie (trochę ją przechylił silny wiatr ze wschodu… ;-)):
Zestawik składa się z sukni, szarfy, zdobionych rękawiczek, kolii oraz ozdoby na włosy, która prawidłowo powinna ozdabiać kok, jednak mojej Bettinie jakiś zazdrosny barbarzyńca w czasie snu obciął piękne pukle i pozostała z fryzurką „na pazia” :-).
Lady Bettinę odwiedziły w kuluarach pałacowych jej dwie poddane – sobowtóry:
Kancelaria zapomniała poinformować jednak Betty i Becię o tym, że na salonach obowiązuje raczej kryjące odzienie… Jednak Bettina ma taką wyrozumiałość w oczach, że wydała pozwolenie na wpuszczenie panienek. W końcu sama pozwoliła sobie na odrobinę ekstrawagancji w formie odkrytych pleców :-P.
Tak sobie myślę, że gdyby w naszych kioskach, zamiast porcelanowych księżniczek Disneya sprzedawano komplety ubranek, to dystrybutor mógłby liczyć na sukces. Kupowałyby dzieciaki, rodzice i osoby zbierające lalki dla siebie. Strasznie dobry i jednocześnie prosty pomysł. Ubranko bardzo mi się podoba. Tylko szarfę bym zdjęła, bo za szeroka w stosunku do delikatnej sukni!
PolubieniePolubienie
Zgredko, masz zupełną rację, tylko, że u nas mało kto stawia na jakość, a ten ciuszek jest naprawdę dobry. Nie przypominam sobie, żeby w jakimkolwiek polskim magazynie o Barbie dołączono kiedykolwiek ubranko… Za dużo wysiłku 😉 Szarfa faktycznie szeroka, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi 😉
PolubieniePolubienie
Sukienka jest śliczna. Szkoda że u nas w Polsce takich nie ma. Na pewno bym kupiła. Lecz jeszcze w moje ręce takie cudeńko nie wpadło. Możemy liczyć tylko na to że kiedyś to się zmieni 🙂
PolubieniePolubienie
Amelio, nie wiem, czy kiedykolwiek to się w Polsce zmieni – ta gazetka jest z 2000 roku, więc jeśli 13 lat nic nie dało, to już chyba nie ma co na to liczyć 😛
PolubieniePolubienie
Sukienka piękna 😉
PolubieniePolubienie
Cieszę się, Alex, że Ci się podoba 🙂
PolubieniePolubienie
Świetne wydawnictwo,
Ja też żałuję, że u nas nikt na to nie wpadł:( Sama na pewno wzięłabym prenumeratę)
PolubieniePolubienie
Natka, ja też na pewno zaprenumerowałabym tę gazetę – rzadko kiedy można spotkać takie ciekawe ciuszki. No, i ta przenośna szafa na ubranka – cudo 😀
PolubieniePolubienie
Lady Bettina wygląda przepięknie. Suknia fantastycznie do niej pasuje. I te rękawiczki. Cudnie! 😛
PolubieniePolubienie
Dzięki, Metka! 😀 Co prawda na zdjęciach w magazynie bransoleta widnieje tylko na jednej rękawiczce, ale co tam – przepych to przepych 😛
PolubieniePolubienie
Jesteś bardzo kochana, że zeskanowałaś ten katalog!!! Świetne zdjęcia, uwielbiam takie rzeczy! Przedstawicielka Maroko ma bardzo ciekawe ubranko, a pani z Pekinu jest śliczna!
Ta szafa ❤ Genialne posuniecie ze strony Mattel , bardzo, bardzo chciałabym ja mieć!
Betty śliczna, jak zawsze 🙂
PolubieniePolubienie
Dopiero teraz przejrzałam gazetkę i zachwyciły mnie lalki tam pokazywane! Prawdziwe piękności! Ta ruda z długimi włosami , ta krótko ostrzyżona blondynka – jaka szkoda, że Mattel takich nie zrobił.. I te ich pozy, ręka na rękę, wygięte biodro, świetne lalki!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Jewel! 🙂 Co prawda, to zwykłe zdjęcia, nie skany i to robione w słabym świetle, ale cieszę się, że Ci się spodobały 🙂 Ja też lubię przeglądać takie Barbiowe różności, a Baśki, które tam pokazują są świetne, nawet z tym headmoldem, za którym nie przepadam w takich stylizacjach wyglądają ślicznie 🙂
PolubieniePolubienie
Szkoda, że u nas nie było takich gazetek z ubrankami! Pewnie kupiłabym wszystkie numery 😀 Twoja Betty pięknie wygląda w tej kreacji – bardzo dostojnie!
Uh… A ta przenośna szafa! To świetny gadget! Nie pogardziłabym taką! Wszystkie ubranka można by ładnie poukładać 🙂
PolubieniePolubienie
Kasiu, dziękuję! 🙂 Ja też żałuję! Mi się trafiła akurat chyba najprostsza kreacja, ale reszta to po prostu miodzio, pomarzyć można o takich w naszych kioskach Ruchu 😛
PolubieniePolubienie
Ja z tej serii kupiłam „kalifornijską” kieckę i jestem również zadowolona. Cudna i mnoga w detale. Zastanawiam się nad zakupem kolejnych.
Betty wygląda bardzo majestatycznie w nowym wdzianku.
PolubieniePolubienie
Króliczyco, dziękuję! 🙂 Pochwal się, jak wygląda ta kalifornijska, bo nijak nie mogę sobie jej wyobrazić, a znaleźć w necie to już w ogóle 😉 A jak znalazłabym jakieś inne z tej serii w nie najgorszej cenie, to pewnie też się skuszę 😉
PolubieniePolubienie
Piękna suknia, ja także zmieniłabym szarfę na nieco cieńszą. Lady Betaina wygląda uroczo.
PolubieniePolubienie
Sowo, chyba w ogóle, za radą Zgredki i Twoją ściągnę jej tę szarfę, faktycznie zbyt toporna 🙂
PolubieniePolubienie
Lalka naprawdę jest śliczna! Takie moldy u lalek lubię najbardziej – twarz o gładkich troszkę może krągłych liniach (ale nie grubych 😉 ) a nie jakieś tam kanciaste jak to teraz często u lalek bywa. Obserwuję co jakiś czas aukcję z ubrankami na allegro i ktoś właśnie ostatnio kupił tą suknię i pewnie to byłaś ty 😉 Sukienki z tej serii są piękne. Holenderska w porównaniu do innych jest bardziej skromna, na ale jak wiadomo czasami mniej znaczy więcej 🙂 Szkoda tylko, że nie dodają do nich bucików.
PolubieniePolubienie
Aniu, ja kupiłam moją w połowie stycznia, ale z tego, co widziałam sprzedawca miał więcej niż jeden egzemplarz 🙂 Co do rysów lalki, to też lubię takie, jak opisałaś, niekoniecznie chuderlaki 😉
PolubieniePolubienie
Super połączenie lalki i stroju – Betty wygląda jak holenderska królowa 🙂 a te gazetki kojarzę, polska wersja (Barbie Poland) jest też, tylko nijak ta suknia nie kojarzy mi się z naszym krajem, ale czasami się na ebayu trafiają. A tą szafę przenośną też bym chętnie przygarnęła…;)
PolubieniePolubienie
Dzięki, Madziu! 🙂 Właśnie znalazłam tę polską wersję stroju u Agi: http://fleurdolls.wordpress.com/2011/03/13/discover-the-world-polish-barbie-%E2%80%93-poznaj-swiat-barbie-polka/ i to jest chyba jakaś szlachecka sukienka 😛
PolubieniePolubienie
tak, właśnie ten post czytałam i od Agi wiem, że była polska Barbie i gazetka o Polsce też. Mamy jednak swój akcent w historii Barbie. Fajna jest Barbie Czechosłowacka ze względu na nieistniejące już państwo 🙂 Czesi i Słowacy mają wspólną Barbie 🙂
PolubieniePolubienie