Kira jako Catherine Zeta-Jones.

12 Sty

Czy Wy także tak macie, że kupując lalkę bez ubranek, spędza ona Wam sen z powiek i siedzi naga dopóki nie znajdziecie jej ubranka, które według Was pasuje jej idealnie? 🙂 Bo to jest mój główny problem, jeśli chodzi o używane lalki – nie znoszę kiedy lalka ma na sobie ciuszek nie pasujący jej choćby kolorem czy stylem, denerwuje mnie to i wydaje mi się wtedy, że nie pasuje ona do mojego zbiorku. No, i buty! Koniecznie musi mieć buty i to koniecznie pasujące… Dlatego wydaję czasem sporo na same ubranka, bo moje, ręcznie szyte, już mnie nie zadowalają :-P.

Tak też było z bohaterką dzisiejszego wpisu – Kirą Sun Sensation, której orientalnego headmoldu nie potrafiło podkreślić żadne z ubranek, w jakie ją do tej pory ubierałam. Oryginalnie była ubrana w strój kąpielowy, ale nie przepadam za plażówkami… I tak, dopiero po ponad roku, znalazłam jej ciuszek, w którym ją pokochałam, a mój luby stwierdził, że przypomina mu ona aktorkę Catherine Zeta-Jones :-).

DSC00984

DSC00986

DSC00987

Jest to ubranko od lalki I can be… Movie Star, która jakiś czas temu była sprzedawana bardzo tanio w Auchan. Co ciekawe, poszukując informacji o tej lalce, dowiedziałam się, że swoją lalkę I can be… Movie Star miała aktorka Bollywood Katrina Kaif:

Zwykła wersja to tradycyjnie blondyna, choć ta powyżej ma w sobie to coś, co sprawiłoby chyba, że kupiłabym ją, gdybym ją zobaczyła na półce w sklepie.

Zdjęcie z http://www.fao.com.

A ja i tak uważam, że Kirze w tym ubranku najlepiej :-D. Może nawet jest tu jakieś podobieństwo z panią Zeta-Jones… ;-).

DSC00989DSC00992

DSC00995

A tu dla porównania przykładowe zdjęcie Catherine w czerwonej kiecce:

DSC01000

DSC00996

DSC00999

Ach te dawne mattelowskie buźki… Kiedy dopiero zaczynałam zbierać lalki, nie miałam o nich pojęcia, a dziś je uwielbiam. Choć wstyd się przyznać, że mam ich, jak na lekarstwo, a Kirę tylko jedną! Na zdjęciu poniżej dwie kumpele – aktorka i rockerka DeeDee:

DSC01005

DSC01007

DSC01006

No, i Kira ze swoją współczesną wersją – fashionistką Raquelle o orientalnych rysach:

DSC01012

Ale się te lalki zmieniają! 🙂

Komentarzy 30 to “Kira jako Catherine Zeta-Jones.”

  1. M.S 12/01/2013 @ 15:59 #

    Bardzo jej pasuje ta czerwona kiecka Barbie gwiazdy filmowej 🙂 Terazte nowsze lalki , Fashionistki mają takie bardzo proste buzie , niektóre są nawet ładne :/ Zapraszam cię Aniu na mojego nowego bloga 🙂 http://shakespeare1994.blogspot.com/ :)))

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 16:06 #

      Dziękuję, Maciek! 🙂 Ojej, wiedziałam, że masz nowego bloga, ale zapomniałam podmienić linki 🙂 Dziękuję za zaproszenie 😉

      Polubienie

  2. dollbby 12/01/2013 @ 16:19 #

    Oj Aniu uwierz, mam to samo… czasem do lalki żade strój nie pasuje!!!! Nerwica chyba wtedy… Ale tobie udało się idealnie dopasować jej ubranko 😀 Wygląda obłędnie!

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 16:26 #

      Dzięki, Piotrek! Ja też nerwicy dostaję, jak przebieram, przebieram i nic 😛 Dlatego ciągle mi mało ubranek… 😉 Wolę lalce kupić niż sobie 😉

      Polubienie

  3. Stary_Zgred 12/01/2013 @ 17:13 #

    Ulala, wygląda lepiej niż w oryginalnym ubranku, które, nawiasem mówiąc, było nieszczególnie ciekawe. Wszystkie elementy stroju do siebie pasują – suknia pod kolor szminki, buty dobrane do biżuterii. Współczesna kuzynka Kiry, choć ładna, zgrabna i ciemnowłosa, trochę przy „staruszce” blaknie.

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 17:30 #

      Dzięki, Zgredko! 🙂 Też uważam, że nowa Azjatka wygląda przy Kirze dość cienko, ale to czego najbardziej nie mogę znieść, to te wychudzone nóżyny… Już wolę kanciaste TNT z ładnie wymodelowanymi łydeczkami 😉

      Polubienie

  4. Gośka 12/01/2013 @ 18:09 #

    To jest jedyna Kira, która mi się podoba! Oczywiście jest di „zety” bardzo podobna! Piękna stylizacja! Gratuluję świetnego pomysłu

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 19:29 #

      Dzięki, Gosiu! 🙂 Ja w ogóle uwielbiam ten mold, ale cieszę się, że akurat mam tę, którą Ty lubisz 🙂 Tę kupiłam, bo nie była taka droga, ale moimi faworytkami są Western Fun Nia i Arctic Barbie.

      Polubienie

  5. Urshula 12/01/2013 @ 18:34 #

    piękna z niej panienka!prawdziwa Movie Star!

    Polubienie

  6. Kasia - BarbieDream 12/01/2013 @ 18:39 #

    Oj mam tak samo… Dlatego z jednej strony strasznie nie lubię kupować trupków, bo z drugiej zabawa z odnawianiem jest przednia! 🙂 Najgorzej jest kiedy znam tożsamość lalki, a przychodzi do mnie goła, albo w jakimś innym ciuszku – wtedy to już kompletnie nic mi do takiej nie pasuje! Czasem jednak uda mi się znaleźć złoty środek i tak np. moja Hollywood Hair Teresa została Cheerliderką. Ale z Kirą Hawaian Fun wciąż mam problem… Przebierałam ją z milion razy i nic mi do niej nie pasuje…! Twoja Kira wygląda tak oszałamiająco, że może i ja spróbuję swoją wcisnąć w jakąś suknię wieczorową… 🙂

    Polubienie

  7. ajatoco 12/01/2013 @ 19:58 #

    Ja nie mogłabym mieć nagich lalek, szlag by mnie trafił, gdybym nie miała do nich oryginalnych ubranek 😀
    Zamienianie się jest fajne i raz na jakiś czas przebrać się można, ale nie tak, żeby już na stałe 😉 Niemniej masz teraz całkiem fajną Kasię Zetkę-Jasiecką 😀
    A ja starszych lalek nie mam wcale, chyba powinnam głowę popiołem posypać 😛

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 21:33 #

      Ajatoco, haha, skoro nie zamierzasz mieć starszych Basiek, to broń Cię Boże! 😛 Ja po prostu zakładałam, że mój zbiór będzie się składał głównie ze „starszyzny” no, ale zauroczenie innymi lalkami weryfikuje plany 😉 A skoro nie lubisz mieć nieoryginalnych ubranek, to współczuję, bo pewnie musisz się nieźle nagimnastykować, żeby znaleźć ubranka dla truposzek 😀

      Polubienie

  8. Sakura 12/01/2013 @ 21:03 #

    Rzeczywiście ta sukienka pasuje idealnie 🙂 Ja też nie ubiorę lalki w coś co mi do niej nie pasuje. Podobnie też nie lubię plażówek – zawsze je w coś przebieram. I nie przejmuj się – ja dawnych mattelek też mam mało, ale i tak wszystkie swoje lalki kocham 😉

    Polubienie

    • Ania 12/01/2013 @ 21:34 #

      Dzięki, Aniu 🙂 Plażówek nie lubię z tego względu, że lubię, jak lalka ma „pełny” ubiór i buty 😀 A lalki swe trzeba kochać, inaczej by się ich nie zbierało 😀

      Polubienie

  9. monia 12/01/2013 @ 22:10 #

    Ale nudne te lale w kółko to samo

    Polubienie

  10. taranka 13/01/2013 @ 17:00 #

    Ponad rok czekała na ciuszek, ale w końcu doczekała się sukni jak z bajki 🙂 Bardziej pasuję na nią niż na „blondynę” 😉

    Polubienie

    • Ania 14/01/2013 @ 04:45 #

      Dzięki, Taranka! Ciuchy dla tonnerek na Allegro są strasznie drogie, więc pewnie większej ilości ciuchów się nie doczeka… No, chyba, że złapię wenę na szycie dla takiego wielkoluda 😀

      Polubienie

  11. mangusta 13/01/2013 @ 22:16 #

    Ładniutka Ci się trafiła 🙂

    Polubienie

  12. Gośka 14/01/2013 @ 18:18 #

    Aniu zaglądnij na mail, czeka tam na Ciebie bardzo ważna wiadomość w sprawie Teen Talk Barbie

    Polubienie

  13. Lunarh 16/01/2013 @ 09:52 #

    Kira ma fascynujące oczy i cudowny makijaż. Świetnie to kontrastuje z kruczoczarnymi włosami! A suknia przepiękna.

    Polubienie

    • Ania 16/01/2013 @ 15:01 #

      Lunarh, Kira dziękuję za komplementy 😀 Też uwielbiam jej makijaż, choć kupiłam ją już lekko po „demakijażu” 😛

      Polubienie

  14. Loney heart 16/01/2013 @ 21:51 #

    cześć Aniu
    śliczna ta Kira , gratuluję rarytasiku
    pozdrawiam ;-)))

    Polubienie

    • Ania 17/01/2013 @ 05:11 #

      Dziękuję, Loney 🙂 Uwielbiam Kiry, są bardzo nietypowe 🙂

      Polubienie

  15. madmadzia 17/01/2013 @ 14:16 #

    Po pierwsze: Aniu, ja mam podobnego świra, tylko chyba jeszcze gorszego…bo mnie męczy po nocach znalezienie oryginalnego z pudełka ubranka…łącznie z butami i biżuterią (na to ostatnie przeważnie nie starcza środków ;)) albo jeśli nie z pudełka to chociaż z kolekcji ubranek, które do danej lalki wyszły. A po drugie: trzeba pogratulować Twojemu lubemu – ma facet oko! rzeczywiście Kira jest bardzo podobna do Kasi Zeta-Jones. Kreacja na miarę Oscara 😀

    Polubienie

    • Ania 17/01/2013 @ 15:10 #

      Dzięki, Madziu! 😀 Podziwiam Twój zapał do odnajdywania oryginalnych ubranek, bo ja na pewno długo w takim postanowieniu bym nie wytrzymała – pewnie większość lalek ciągle czekałaby naga na odzienie 😉 No, i biorąc pod uwagę, że takie polowania na ciuszki to głównie aukcje, to już na pewno prędzej by mnie szlag trafił 😛 Nie znoszę aukcji, bo za bardzo się stresuję i w końcu daję za wygraną, a jak się już nastawię na jakąś lalkę, to później jest wielki zawód 😀

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ajatoco Anuluj pisanie odpowiedzi