Czy Wy także tak macie, że kupując lalkę bez ubranek, spędza ona Wam sen z powiek i siedzi naga dopóki nie znajdziecie jej ubranka, które według Was pasuje jej idealnie? 🙂 Bo to jest mój główny problem, jeśli chodzi o używane lalki – nie znoszę kiedy lalka ma na sobie ciuszek nie pasujący jej choćby kolorem czy stylem, denerwuje mnie to i wydaje mi się wtedy, że nie pasuje ona do mojego zbiorku. No, i buty! Koniecznie musi mieć buty i to koniecznie pasujące… Dlatego wydaję czasem sporo na same ubranka, bo moje, ręcznie szyte, już mnie nie zadowalają :-P.
Tak też było z bohaterką dzisiejszego wpisu – Kirą Sun Sensation, której orientalnego headmoldu nie potrafiło podkreślić żadne z ubranek, w jakie ją do tej pory ubierałam. Oryginalnie była ubrana w strój kąpielowy, ale nie przepadam za plażówkami… I tak, dopiero po ponad roku, znalazłam jej ciuszek, w którym ją pokochałam, a mój luby stwierdził, że przypomina mu ona aktorkę Catherine Zeta-Jones :-).
Jest to ubranko od lalki I can be… Movie Star, która jakiś czas temu była sprzedawana bardzo tanio w Auchan. Co ciekawe, poszukując informacji o tej lalce, dowiedziałam się, że swoją lalkę I can be… Movie Star miała aktorka Bollywood Katrina Kaif:
Zwykła wersja to tradycyjnie blondyna, choć ta powyżej ma w sobie to coś, co sprawiłoby chyba, że kupiłabym ją, gdybym ją zobaczyła na półce w sklepie.
A ja i tak uważam, że Kirze w tym ubranku najlepiej :-D. Może nawet jest tu jakieś podobieństwo z panią Zeta-Jones… ;-).
A tu dla porównania przykładowe zdjęcie Catherine w czerwonej kiecce:
Ach te dawne mattelowskie buźki… Kiedy dopiero zaczynałam zbierać lalki, nie miałam o nich pojęcia, a dziś je uwielbiam. Choć wstyd się przyznać, że mam ich, jak na lekarstwo, a Kirę tylko jedną! Na zdjęciu poniżej dwie kumpele – aktorka i rockerka DeeDee:
No, i Kira ze swoją współczesną wersją – fashionistką Raquelle o orientalnych rysach:
Ale się te lalki zmieniają! 🙂
Bardzo jej pasuje ta czerwona kiecka Barbie gwiazdy filmowej 🙂 Terazte nowsze lalki , Fashionistki mają takie bardzo proste buzie , niektóre są nawet ładne Zapraszam cię Aniu na mojego nowego bloga 🙂 http://shakespeare1994.blogspot.com/ :)))
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Maciek! 🙂 Ojej, wiedziałam, że masz nowego bloga, ale zapomniałam podmienić linki 🙂 Dziękuję za zaproszenie 😉
PolubieniePolubienie
Oj Aniu uwierz, mam to samo… czasem do lalki żade strój nie pasuje!!!! Nerwica chyba wtedy… Ale tobie udało się idealnie dopasować jej ubranko 😀 Wygląda obłędnie!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Piotrek! Ja też nerwicy dostaję, jak przebieram, przebieram i nic 😛 Dlatego ciągle mi mało ubranek… 😉 Wolę lalce kupić niż sobie 😉
PolubieniePolubienie
Ulala, wygląda lepiej niż w oryginalnym ubranku, które, nawiasem mówiąc, było nieszczególnie ciekawe. Wszystkie elementy stroju do siebie pasują – suknia pod kolor szminki, buty dobrane do biżuterii. Współczesna kuzynka Kiry, choć ładna, zgrabna i ciemnowłosa, trochę przy „staruszce” blaknie.
PolubieniePolubienie
Dzięki, Zgredko! 🙂 Też uważam, że nowa Azjatka wygląda przy Kirze dość cienko, ale to czego najbardziej nie mogę znieść, to te wychudzone nóżyny… Już wolę kanciaste TNT z ładnie wymodelowanymi łydeczkami 😉
PolubieniePolubienie
To jest jedyna Kira, która mi się podoba! Oczywiście jest di „zety” bardzo podobna! Piękna stylizacja! Gratuluję świetnego pomysłu
PolubieniePolubienie
Dzięki, Gosiu! 🙂 Ja w ogóle uwielbiam ten mold, ale cieszę się, że akurat mam tę, którą Ty lubisz 🙂 Tę kupiłam, bo nie była taka droga, ale moimi faworytkami są Western Fun Nia i Arctic Barbie.
PolubieniePolubienie
piękna z niej panienka!prawdziwa Movie Star!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Ula! 🙂
PolubieniePolubienie
Oj mam tak samo… Dlatego z jednej strony strasznie nie lubię kupować trupków, bo z drugiej zabawa z odnawianiem jest przednia! 🙂 Najgorzej jest kiedy znam tożsamość lalki, a przychodzi do mnie goła, albo w jakimś innym ciuszku – wtedy to już kompletnie nic mi do takiej nie pasuje! Czasem jednak uda mi się znaleźć złoty środek i tak np. moja Hollywood Hair Teresa została Cheerliderką. Ale z Kirą Hawaian Fun wciąż mam problem… Przebierałam ją z milion razy i nic mi do niej nie pasuje…! Twoja Kira wygląda tak oszałamiająco, że może i ja spróbuję swoją wcisnąć w jakąś suknię wieczorową… 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Kasiu! Mi też trupki się znudziły ostatnimi czasy, kupuję zazwyczaj, jak to jakaś rzadka lub nietypowa lala 🙂 Hawaiian Fun ma niebieskawe powieki, może by coś do nich pasowało… Właśnie dziś kupiłam na Allegro granatową suknię a la księżniczka Małgorzata z Holandii, może i Tobie się spodoba – http://allegro.pl/barbie-ksiezniczka-malgorzata-ubranie-dla-lalki-i2918662910.html ? 😀 Została tylko jedna 🙂
PolubieniePolubienie
Ja nie mogłabym mieć nagich lalek, szlag by mnie trafił, gdybym nie miała do nich oryginalnych ubranek 😀
Zamienianie się jest fajne i raz na jakiś czas przebrać się można, ale nie tak, żeby już na stałe 😉 Niemniej masz teraz całkiem fajną Kasię Zetkę-Jasiecką 😀
A ja starszych lalek nie mam wcale, chyba powinnam głowę popiołem posypać 😛
PolubieniePolubienie
Ajatoco, haha, skoro nie zamierzasz mieć starszych Basiek, to broń Cię Boże! 😛 Ja po prostu zakładałam, że mój zbiór będzie się składał głównie ze „starszyzny” no, ale zauroczenie innymi lalkami weryfikuje plany 😉 A skoro nie lubisz mieć nieoryginalnych ubranek, to współczuję, bo pewnie musisz się nieźle nagimnastykować, żeby znaleźć ubranka dla truposzek 😀
PolubieniePolubienie
Rzeczywiście ta sukienka pasuje idealnie 🙂 Ja też nie ubiorę lalki w coś co mi do niej nie pasuje. Podobnie też nie lubię plażówek – zawsze je w coś przebieram. I nie przejmuj się – ja dawnych mattelek też mam mało, ale i tak wszystkie swoje lalki kocham 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki, Aniu 🙂 Plażówek nie lubię z tego względu, że lubię, jak lalka ma „pełny” ubiór i buty 😀 A lalki swe trzeba kochać, inaczej by się ich nie zbierało 😀
PolubieniePolubienie
Dokładnie 😉
PolubieniePolubienie
Ale nudne te lale w kółko to samo
PolubieniePolubienie
Moniu, fajnie, że się odważyłaś na głos krytyki 😛
PolubieniePolubienie
Ponad rok czekała na ciuszek, ale w końcu doczekała się sukni jak z bajki 🙂 Bardziej pasuję na nią niż na „blondynę” 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki, Taranka! Ciuchy dla tonnerek na Allegro są strasznie drogie, więc pewnie większej ilości ciuchów się nie doczeka… No, chyba, że złapię wenę na szycie dla takiego wielkoluda 😀
PolubieniePolubienie
Ładniutka Ci się trafiła 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Mangusto! 😉
PolubieniePolubienie
Aniu zaglądnij na mail, czeka tam na Ciebie bardzo ważna wiadomość w sprawie Teen Talk Barbie
PolubieniePolubienie
Kira ma fascynujące oczy i cudowny makijaż. Świetnie to kontrastuje z kruczoczarnymi włosami! A suknia przepiękna.
PolubieniePolubienie
Lunarh, Kira dziękuję za komplementy 😀 Też uwielbiam jej makijaż, choć kupiłam ją już lekko po „demakijażu” 😛
PolubieniePolubienie
cześć Aniu
śliczna ta Kira , gratuluję rarytasiku
pozdrawiam ;-)))
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Loney 🙂 Uwielbiam Kiry, są bardzo nietypowe 🙂
PolubieniePolubienie
Po pierwsze: Aniu, ja mam podobnego świra, tylko chyba jeszcze gorszego…bo mnie męczy po nocach znalezienie oryginalnego z pudełka ubranka…łącznie z butami i biżuterią (na to ostatnie przeważnie nie starcza środków ;)) albo jeśli nie z pudełka to chociaż z kolekcji ubranek, które do danej lalki wyszły. A po drugie: trzeba pogratulować Twojemu lubemu – ma facet oko! rzeczywiście Kira jest bardzo podobna do Kasi Zeta-Jones. Kreacja na miarę Oscara 😀
PolubieniePolubienie
Dzięki, Madziu! 😀 Podziwiam Twój zapał do odnajdywania oryginalnych ubranek, bo ja na pewno długo w takim postanowieniu bym nie wytrzymała – pewnie większość lalek ciągle czekałaby naga na odzienie 😉 No, i biorąc pod uwagę, że takie polowania na ciuszki to głównie aukcje, to już na pewno prędzej by mnie szlag trafił 😛 Nie znoszę aukcji, bo za bardzo się stresuję i w końcu daję za wygraną, a jak się już nastawię na jakąś lalkę, to później jest wielki zawód 😀
PolubieniePolubienie