Truskawkowo – wspomnieniowo czyli powrót z wakacji.

15 Sier

Witajcie z powrotem!

W niedzielę wieczorem wróciłam z urlopu, ale dopiero teraz zdołałam usiąść spokojnie przed komputerem i nadrobić zaległości w wirtualnym życiu ;-). Przez te dwa dni ciuchy z wakacji kisiły się w torbach, a mnie dosłownie nosiło, kiedy miałam wyjść do pracy i powrócić do tej samej rutyny sprzed dwóch tygodni… Ale nie warto od początku negatywnie się nastawiać, bo nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!

Na początek wstawiam zdjęcie z wakacji. Spędziłam je w Beskidach u wujka, a to zapierający dech w piersiach (przynajmniej mi :-P) widok na Ustroń i pobliskie wsie z góry Wielka Czantoria:

Mój urlop odbywał się według schematu: codziennie nad wodę, co drugi dzień grillowanie w ogrodzie, a pomiędzy tym wszystkim oczywiście duuużo zwiedzania i wycieczek, nawet z moimi rodzicami, których cechuje zbytnie domatorstwo, a od kiedy żyję, moje wakacje oznaczają właśnie wypad rodzinny. Gdybym więc miała pokazać zdjęcie z wakacji oznaczające także wspomnienie nas wszystkich pewnie wyglądałoby, jak to poniżej…

A ja jestem typowa baba, bo wolę owocowe ;-). A skoro już o owocach mowa, to dosłownie dzień po moim wyjeździe nadeszła paczka z UK, a w niej trzy laleczki, o których identyfikację prosiłam Was na forum:

Pomimo kiepskiego zdjęcia, Wasze odpowiedzi się sprawdziły, za co serdecznie Wam dziękuję. W ten sposób do mojego stada dołączyła Hula Hair Barbie, Moovin’ Groovin’ Christie i w końcu truskawkowa Barbie, co do której mam wątpliwości, jak ją nazwać, a wszystko za sprawą tych dwóch zdjęć, które znalazłam w sieci:

Okazuje się, że ekskluzywna seria Barbie dla Avonu wcale nie jest taka ekskluzywna! W roku 1998 wydano dwie wyglądające identycznie Baśki: playlinową Fruit Fantasy Barbie i Avon Eclusive Strawberry Sorbet Barbie (także ciemnoskórą brunetkę Lemon Lime Sorbet Barbie). Która jest moja? Chyba już nigdy się nie dowiem :-). Nie przeszkadza mi to jednak, bo wszystkie trzy lalki, choć w negliżu, przybyły do mnie w stanie niemal idealnym (jedynie włosy trzeba było doprowadzić do ładu), a oprócz Hula Hair każda posiada swoją oryginalną parę kolczyków i pierścionek. A cena była porównywalna do lalek na Allegro. Po raz kolejny jest to dla mnie plus dla eBay – jeszcze nie zawiodłam się żadną kupioną tam lalką (w większości były to pozytywne zaskoczenia). Za to sprzedawcy na All kilka razy już podnieśli mi ciśnienie :-P. No, ale dość marudzenia, bo przedstawiam Wam (pozostanę przy tej nazwie ;-)) moją truskawkową Baśkę:

Baśka dostała ubranko od współczesnych Barbie i buciki, o których nigdy bym nie powiedziała, że będą pasować do jakiegokolwiek ubranka, a wszystko za sprawą nietypowego niebiesko – zielonego koloru :-). Jednak to, co w tej lalce najbardziej mi się podoba, to bardzo neutralny makijaż i śliczne włoski: jasny blond z ciemniejszymi pasemkami i naturalna, zaczesana na bok grzyweczka:

Chyba większości z nas lato kojarzy się między innymi z truskawkami. I choć sezon truskawkowy już się zakończył, to ta laleczka będzie mi się z nim kojarzyła dzięki swojej słodkiej biżuterii:

Moovin’ Groovin Christie już także dostała swoje ubranko i czeka na sesję zdjęciową, a co do Hula Hair, to poniosła mnie fantazja i o udzierganie specjalnego ubranka poprosiłam Milenę z bloga http://dookolalalek.blogspot.com/, bo tej lalce kompletnie nic nie pasowało. Już teraz mogę Wam zdradzić, że to będzie prawdziwe i świetnie wykonane hula-ubranko :-P. A tymczasem jeszcze troszkę truskawkowego spamu zdjęciowego:

W roli tła w żadnym wypadku nie wystąpiła pamiątka z jakichkolwiek moich wakacji… Póki co nie stać mnie na luksusowe pobyty we Włoszech ;-).

Komentarze 24 to “Truskawkowo – wspomnieniowo czyli powrót z wakacji.”

  1. Kasia - BarbieDream 15/08/2012 @ 13:47 #

    Fajnie, że już wróciłaś, chociaż zawsze trochę szkoda gdy wolne się kończy… Za to na pociechę masz lalki i to bardzo fajne 🙂 Hula Hair koniecznie kiedyś zdobędę 🙂 No i Moovin’ Groovin’ (a jednak!)! Koniecznie trzeba zamieścić jej zdjęcia w Galerii 🙂 Co do truskawkowej – masz zupełną rację 🙂 Ma bardzo delikatną urodę. A co najfajniejsze zachowała się truskawkowa biżuteria!

    Polubienie

    • Ania 15/08/2012 @ 13:59 #

      Kasiu, dziękuję! Nawet nie trochę szkoda, ale BARDZO OKROPNIE MEGA SZKODA! :-D. No, ale mimo marzenia o nicnierobieniu chyba nikt z nas na dłuższą metę nie wytrzymałby bez jakiegoś zajęcia, a szczególnie takiego, które nas utrzymuje finansowo :-P. A co do Galerii, to przyznaję się bez bicia, że bardzo dawno tam nie zaglądałam i będę musiała to nadrobić – mam trochę lalek, które jeszcze tam nie widnieją 🙂

      Polubienie

  2. alexisdoll 15/08/2012 @ 14:09 #

    Dobrze, że wypoczęłaś ;-). Baterie naładowane i można zaczynać od nowa…
    Baśka urocza, truskawkowa biżuteria mnie zachwyciła 😉

    Polubienie

    • Ania 15/08/2012 @ 14:13 #

      Dziękuję, Alexis 🙂 Zaczynać od nowa to dobre określenie, jeśli chodzi o lalkowanie, bo nawet po tygodniu zaległości choćby na forum ciężko jest nadrobić :-P. Pozostaje zaczynać od nowa ;-).

      Polubienie

  3. ajatoco 15/08/2012 @ 16:19 #

    Super, że wróciłaś, wakacji zazdroszczę, przede wszystkim taaaakich widoków 🙂
    Apetyczna ta truskaweczka, ciekawa jestem pozostałych panien 🙂

    Polubienie

    • Ania 15/08/2012 @ 16:24 #

      Dziękuję, Ajatoco! 🙂 Choć nie są to najwyższe góry w Polsce, ani nawet średnio wysokie, to zapewniam, że jest tam pięknie i polecam na wycieczki :-). Co do pozostałych panien, to na pewno będą miały osobne wpisy 🙂

      Polubienie

  4. Urshula 15/08/2012 @ 16:51 #

    zazdroszczę ci urlopu 🙂 nawet parę dni oderwania sie od codzieności i zmiana klimatu zrobi każdemu dobrze!
    Panny bardzo ładne,ta truskawkowa ma śliczną buźkę 🙂 a Hula i u mnie na sprzedaż wciąż 😛 z dłuższymi włosami nawet 😛

    Polubienie

    • Stary_Zgred 15/08/2012 @ 18:56 #

      Spokojnie i powolutku do przodu. To, że urlop się skończył znaczy tylko tyle, że kolejny już czeka. I będzie jeszcze lepszy i ciekawszy 😀
      A ja się przyznam (tak po cichu), że mi się starość na łeb rzuciła i zaczynają mi się lale z typem twarzy Mackie podobać. Koniec świata idzie jak nic ;P

      Polubienie

      • Ania 15/08/2012 @ 19:52 #

        Zgredko, jak zarobię fortunę, to będzie ciekawszy, bo wtedy może przestanę, jak co roku od dwudziestu kilku lat jeździć w to samo miejsce :-P. A z tym końcem świata to nie przesadzaj!:-D Jak to się mówi – każda potwora znajdzie swojego adoratora :-D. Nie wiem, jak można nie lubić uroczej Mackie, a lubić lalków z przerośniętym przyrodzeniem 😉

        Polubienie

    • Ania 15/08/2012 @ 19:49 #

      Ula, no nie mów, że Ty bez urlopu???

      Co do Huli, to ja chciałam ją sobie w bardzo dobrym stanie dorwać już od dawna (bo kiedyś mi się trafiła w stanie baaardzo trupkowym), ale nie widzę u Ciebie żadnej zakładki o sprzedaży lalek… 😀

      Polubienie

  5. gosiaksz 15/08/2012 @ 20:24 #

    świetnie, że masz Hula Hairkę! O ile nie przepadam za lalkami z kolorowymi włosami, ta akurat bardzo mi się podoba.
    Truskawkowej warto uszyć chociażby mimióweczkę z truskawkowym motywem- choć w obecnym stroju też jest jej ładnie.
    A Afroamerykanka też jest świetna! Najbardziej mi się podoba

    Polubienie

    • Ania 15/08/2012 @ 20:32 #

      Gosiu, dzięki! 🙂 Ja też najbardziej lubię Murzynkę. Co do truskawki, to może kiedyś jej zmienię ciuszek, jak mi się natrafi truskawkowy materiał ;-). Lalki z kolorowymi włosami też mi się nigdy nie podobały, ale w tych tęczowych kłaczkach się zakochałam.

      Polubienie

      • gosiaksz 15/08/2012 @ 20:59 #

        Ja sobie zaszalałam i od Dollbbyy’iego odkupiłam Hula Hair’ke, żeby się jednej kolorowowłosej nie nudziło! Na Tereskę pewnie bym się nie doczekała, a AA Hula Hair’ka jest jeszcze bardziej niedostępna niż Tereska, to mam 2 Baśki. Muszę im jeszcze uszyć „klimatyczne” wdzianka.
        Chyba dziwna jestem, ale jakoś tak lubię, żeby moje lalki miały kogoś do pary- pewnie po to, żeby było im raźniej.
        Zastawiam się też, co z nimi zrobię w zimie? Pewnie ubiorę im płaszcze =)

        Polubienie

  6. dollbby 15/08/2012 @ 22:12 #

    tęskniłem, wiesz? :DDWidoki uwielbiam, sam się rozpływam jak patrze. Panny super, zazdroszczę Krysi i Hula… Moja tez poszła w świat xD Tą basie miałem ale w stanie trupek niemożliwy,.. a całkiem ładna, choć teraz już nie podnosi mi cisnienia xD

    Polubienie

    • Ania 16/08/2012 @ 07:50 #

      Ale jesteś kochany! 😛 A to jest widok z wieży widokowej, na którą dosłownie bałam się wejść, bo cała z metalowej krateczki i trzęsłam portkami patrząc w dół 😉

      Co do Hula, to przeszła tragedię związaną z głową i już na zawsze pozostanie eksponatem nie do czesania 😉 A ciśnienie mi się podnosi, jak dopiero przy otwarciu paczki dowiaduję się, za co przepłaciłam 😀

      Polubienie

      • dollbby 16/08/2012 @ 13:49 #

        heh ;D
        A co takiego się stało? Łeb odleciał pewnie;p
        A syrenka na ciebie czeka ;DD

        Polubienie

        • Ania 17/08/2012 @ 09:09 #

          Dollbby, gdyby łeb odleciał, to byłby pikuś! Traktowałam włoski wrzątkiem, oczywiście głowa lekko rozmiękła. Chciałam rozczesać włoski, ale sam wiesz, jak gęsto rootowane są włosy Hula… Jak pociągnęłam grzebieniem, to skalp po prostu pękł nad uchem aż do czoła…. Kompletna porażka! Skalp leży na swoim miejscu, wizualnie nic jej nie ubyło, ale co dziura, to dziura 😛 Co do syrenki… Muszę się zastanowić, które klony bym oddała i Ci napiszę na maila. A jesteś w 100% pewien? 😉

          Polubienie

  7. mangusta 16/08/2012 @ 22:15 #

    Na eBayu panuje wyższa kultura sprzedaży, tak to sobie nazywam, natomiast na Allegro, cóż… zwłaszcza w kwestii lalek zdarza się mnóstwo niedopowiedzeń, przeoczeń itp. Bardzo fajne lale, gratuluję nabytku 🙂

    Polubienie

    • Ania 17/08/2012 @ 09:13 #

      Dzięki, Mangusto! Zgadzam się z Tobą 🙂 Nie wiem, dlaczego tak jest i jaka jest w tym różnica, ale sprzedawcy zza granicy wydają się o wiele bardziej odpowiedzialni. W Polsce chyba jest zbyt duża żądza pieniądza 😉

      Polubienie

  8. Julzu 19/08/2012 @ 08:35 #

    Truskawkowa ślicznie wyszła 🙂 ma intrygującą buzię – może przez ciemne usta ..? 🙂
    gratuluję pamiątek z wywczasu ;P

    Polubienie

    • Ania 19/08/2012 @ 09:54 #

      Dziękuję i witaj na moim blogu, Julzu! 🙂 Jej buzia jest naprawdę ciekawa, taka naturalna, bo, o ile Basiek z headmoldem superstar nie wyobrażam sobie jako prawdziwych kobiet (ta buzia absolutnie nie pozwala mi sobie wyobrazić kobiety z taką twarzą :-P), to zamkniętouste Baśki mają w sobie jakiś realizm 😉

      Polubienie

  9. madmadzia 20/08/2012 @ 12:55 #

    Widok przepiękny, bardzo lubię nasze góry – nie tylko spacery (o wspinaniu się nie ma mowy ;)), ale sam klimat i powietrze…;) i pierwszy raz widzę Baśkę z truskawkową biżuterią!!! Boska jest i nie do podrobienia 😉 a buty takie turkusowe też mam – idealnie pasują do Western fun na lato – zamiast różowych kowbojek 😉

    Polubienie

    • Ania 20/08/2012 @ 14:20 #

      Madziu, ja też lubię polskie góry – za widoki i bardzo serdecznych ludzi spotykanych na szlakach :-). W te wakacje też niewiele się wspinałam – rodzice już nie są w sile wieku ;-). Ale z chęcią bym się powspinała, nawet mimo miernej kondycji 😛 Co do truskawkowej Baśki to zgadzam się z Tobą 😉

      Polubienie

Jeśli masz ochotę, skomentuj ten wpis!