Cisza, jak makiem zasiał, na moim blogu od jakiegoś czasu, a to wszystko za sprawą mojego lubego, który będąc maniakiem gier komputerowych, podczas mojej długoweekendowej nieobecności, wykorzystał nam limit internetu oglądając hurtowo gameplaye na youtubie…
W ten oto sposób zostałam odcięta od świata aż do dziś i byłam dosłownie sfrustrowana, bo tyle lalek do mnie zawitało, że produkcję wpisów zaczęłabym zaraz po powrocie od rodzinki… W związku z tym dziś będzie krótki wpis o tym, o czym napisałam w tytule, bo sama nie wiedziałam, od której lalki zacząć ;-).
Od Dollbbiego przybyły do mnie moje pierwsze dwie i prześliczne Betty Teen, którymi jestem naprawdę zauroczona, a podczas szperaniny na krakowskim targu staroci kupiłam kolejne dwie pary lalek – dwie Diany i dwie Barbie:
Jeśli chodzi o Barbie, to jedna z nich chyba ma swoją oryginalną sukienkę (ta fioletowa) i wygląda mi na jakąś z serii Fashion Play. Druga dostała ode mnie różowy komplecik. Jeszcze nie szukałam ich w internecie, więc jakby ktoś poznawał, co to za panny, to będę wdzięczna za wskazówki:
Z Betty Teen ucieszyłam się nie mniej niż z Basiek. To moja pierwsza styczność z tymi lalkami i muszę przyznać, że już rozumiem sympatię niektórych z Was w stosunku do tych laleczek. Ich buźki są takie ujmujące, że z chęcią przygarnęłabym ich więcej:
A na koniec zostawiłam sobie rarytasik. Przynajmniej dla mnie, bo niektórzy mogą Diany postrzegać, jako zwykłe klony barbiowe :-). Do tej pory widziałam tylko Diany blondynki z niebieskawymi oczkami i Diany brunetki z oczkami ciemno turkusowymi. Tymczasem, oprócz właśnie takiej blondynki, udało mi się znaleźć Dianę z oczkami ciemno turkusowymi i platynowymi (no, raczej szarymi ;-)) włosami. Jakby było tego mało, panny są w idealnym stanie i na 99% mają swoje oryginalne ciuszki. Teraz już mam Diany w ilości trzech sztuk, a w dodatku każdą inną. A oto i moje najnowsze Diany:
Tych panien nikt nie pozbawił nawet takich detali, jak welonu i oryginalnych bucików (u panny Młodej) czy balowej maski (u blondyneczki). Jestem z nich naprawdę dumna 😀.
Do jednej z Basiek sprzedawczyni dołączyła także paczkę ubranek dla Barbie w stylu retro – wszystkie wyglądają na szyte przez kogoś na maszynie, detale mają doszywane ręcznie, moda niczym z PRL-u, jakby jakiejś mamy nie było stać na ciuszki dla lalek swojej córeczki i starała się sama uszyć im jakieś piękne kreacje. Ubranka te są pełne koronek, sukienki mają nawet haleczki i chciałabym im poświęcić osobny wpis – budzą we mnie jakąś dziwną nostalgię ;-).
A na koniec mały OCZOPLĄS :-P.
Czy te oczy mogą kłamać? 😉
śliczna ta diana w slubnej sukni!!!!! taki ma rumieniec i ciekawy kolor oczu!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Lila! Ta Diana już jest moją perełeczką 😉
PolubieniePolubienie
Niebieskooka Barbie to rzeczywiście Fashion Play z lat 80. Sprzedawana była w żółtym stroju z czerwono-niebieskim paskiem, natomiast zielonooka to Music Lovin, bodajże z 1986 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję za identyfikację 🙂 Miałam cichą nadzieję, ze ta fioletowa sukienka należy pierwotnie do niej, ale jednak nie ;-). Mimo to mam wrażenie, że na jakiejś Barbie ją widziałam. Tyle, że ta sukieneczka nie ma metki, więc mam pytanie do eksperta – czy wszystkie Barbiowe ubranka miały metki? 🙂
No, i cieszę się strasznie, że druga to Music Lovin’ – zobaczyłam ją kiedyś u Agi z Fleurdolls i strasznie mi się spodobała, ale w swoim oryginalnym ciuszku 😛
PolubieniePolubienie
Gratulacje 🙂 są piękne i to bardzo .. strasznie podoba mi sie ta w tych krótkich białych włoskach ❤
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Maciek! To Betty Teen i choć na początku miałam kupić tę z fioletowym pasemkiem, to właśnie ta w krótkich włoskach bardziej mi się spodobała 🙂
PolubieniePolubienie
Wszystkie sliczne!!! Czy dobrze widze, ze Jedna z tych Dian ma prawie biale wlosy?
PolubieniePolubienie
Alexis, białe, a właściwie jasnoszare :-P. Może to upływ czasu, a może miała takie w oryginale, jak niektóre Steffi Love 😀
PolubieniePolubienie
Taką Dianę z kręconymi włosami widuję na co dzień w pracy i jak dotąd myślałam, że to zwykły klon 🙂
Gratuluję nowych zdobyczy 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Mono 🙂 Bo to w sumie zwykły klon, ale dobrej jakości i kiedyś konkurował z Barbie wśród ludzi, których nie stać było na oryginał 🙂
PolubieniePolubienie
ależ są piękne! zielonooki Superstar po prostu mnie zachwyca, co za uroda! jedna z najpiękniejszych lalek jakie widziałam!! Fashion Play tez słodki!
Betty wyglądają jakby miały własne osobowości, niby podobne, ale wyglądają inaczej, śliczne są! Diany bardzo ciekawe, nie wiedziałam, że były blondynki z różnymi kolorami oczu!
bardzo udane zakupy!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Jewel 🙂 Ja też jestem zauroczona tymi Barbiami. O ile te nowsze superstary mi się przejadły, to zaczynam na nowo odkrywać ten headmold u starszych Basiek 🙂
PolubieniePolubienie
Ta diana to moja pierwsza barbie jaka miałem 🙂 tu ją opisywałem http://colectiondollbarbie.blogspot.com/search/label/pierwsza%20barbie
PolubieniePolubienie
Kiedyś chciałam mieć Dianę, chyba nawet bardziej od Barbie. Moja sąsiadka miała taką Brunetkę z brązowymi oczami. W stadzie platynowych blondynek, Dianka robiła furorę. Teraz już nie choruję na Dianę, ale lubię powspominać. Bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem.
PolubieniePolubienie
Króliku, z mojego dzieciństwa nie pamiętam konkretnie żadnej barbiowatej lalki. Była jakaś tania syrenka i coś po kuzynce, ale lubię różnorodność wśród lalek, a przede wszystkim porządne barbiowe klony, a buźki Diany są przyjemne dla oka, całe laleczki w ogóle dobrej jakości. Pasują, jak ulał, do moich Susy, Betty Teen i starszych Steffi Love 🙂 Może jak kiedyś natrafisz gdzieś na Dianę, to odżyją Twoje dawne wspomnienia 🙂
PolubieniePolubienie
Zastanawiałam się Aniu, gdzieś się podziała 🙂
Zgadzam się , ze Betty Teen to cudeńko. Mam dwie i uwielbiam. Dianusi nie mam i trochę zazzdroszczę, nie powiem 🙂 jednak w pozytywnym znaczeniu, bo mam nadzieję, że dorwę jeszcze kiedyś którąś. pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Rozello, nawet nie wiesz, jak mi brakowało lalkowania w Internecie! To już mój kawałek przestrzeni, a moje lalki to kawałek mnie 😛 Ja jestem Betty Teen bardzo mile zaskoczona, bo choć widziałam je u innych i podobały mi się te urocze twarzyczki, to na żywo spodobały mi się jeszcze bardziej. Jestem ciekawa Twoich Betty 🙂 A Dianę na pewno gdzieś znajdziesz i myślę, że Ci się spodobają tak, jak Betty 🙂
PolubieniePolubienie
Świetne łowy 🙂 Udało Ci się zdobyć duuużo upragnionych lalek 🙂 Betty i Diany to nie moja bajka… Ale Barbie – dwie typowe śliczne, niebieskookie blondynki 🙂 Gratuluję!
PolubieniePolubienie
Dzięki, Kasiu! 🙂 To stanowczo za dużo, jak dla mnie, na jeden raz, bo nie potrafię się każdą nacieszyć z osobna tak, jak należy 😉 A te superstary odświeżyły moje zamiłowanie do tego headmoldu 🙂
PolubieniePolubienie
oj Aniu, serce mi mocniej zabiło….toż to Diana ;))) jedna z tych, które chciałam odzyskać. Buzię miała taką samą jak ta z zieloną kreską nad okiem, sukienkę długą różową z bufkami w gwiazki i była przepiękna, choc włosy faktycznie nie nadawały się do czesania. Gratuluję bardzo udanego polowania :)))
PolubieniePolubienie
Dzięki, Madziu 🙂 Diany też wzbudzają we mnie pozytywne uczucia, choć nie miałam żadnej w dzieciństwie. Mam nadzieję, że Tobie też się uda jakąś znaleźć 🙂
PolubieniePolubienie
Gratuluję powiększenia gromadki 🙂 Najbardziej chyba podoba mi się Baśka w różowym stroju 🙂
PolubieniePolubienie
Taranko, dziękuję! 🙂 Ta Basia też mi wpadła w oko, tym bardziej, że już wiem, że to Music Lovin’ Barbie, a kiedyś, na innym blogu bardzo mi się ona spodobała. Szkoda tylko, że nie mam do niej oryginalnego stroju (okazało się, że w paczuszce z tą lalką były jej oryginalne adidasy! :-D).
PS. A wiesz, że wielorybek mojej Blythe, którego pomogłaś mi odnaleźć, już u nas mieszka? Jest słodki i za niedługo zmontuję jakiś wpis na ten temat 😀
PolubieniePolubienie
Jeju, Betki ❤ Reszta też ładna, no ale Betki!
PolubieniePolubienie
No, dokładnie! Betki to Betki i basta 😀
PolubieniePolubienie
Betty z pieprzykiem przypomina mi Marylin Monroe, a dziewuszka z fioletowym pasemkiem – ugrzecznioną wersję młodej wielbicielki punka 🙂 Obie powodują zaś u mnie ślinotok i wycie w przestrzeń:
„Chcęchcęchcęchcęchcę……”
Kiedy przyjrzeć się kombinacji ślepków na ostatnim zdjęciu, to widać jak oczęta różnych lalek są do siebie podobne – sposób rysowania tęczówki, źrenicy i rzęs. Jak u przedstawicielek tej samej rodziny 🙂
PolubieniePolubienie
Zgredzie, niedawno się od Dollbbiego (bo to od niego kupiłam Betki :-D), że ten pieprzyk jest jego dziełem i chociaż nie lubię takich przeróbek, to u tej laleczki wygląda mi bardzo twarzowo 😉
A właśnie w tej kombinacji chciałam pokazać dokładnie to, co napisałaś. Bo, bądź co bądź, takie różne oczęta, to wariacje na temat tej jednej, jedynej Barbie 😛
PolubieniePolubienie
Witaj Aniu jak zwykle zagościły u Ciebie same super laleczki. Ja także mam w swoim zbiorku Betty Teen i strasznie się cieszę z tych ślicznotek 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Moniu 🙂 Z chęcią obejrzałabym Twoje Betty – jest ich mało w sieci i każde ich zdjęcie jest ciekawostką 🙂
PolubieniePolubienie
Objecuję że jak to tylko będzie możliwe wyślę fotki ok?
Całuski 🙂
PolubieniePolubienie
Okej, trzymam mocno za słowo!!! 😉
PolubieniePolubienie
Aniu – witam znowu 😉 ta Barbie Fashion Play w sukience fioletowej to jak najbardziej jej oryginalne ubranko. Lalki te sprzedawane były w czterech różnych ubrankach, a to jest jedno z nich. Masz prawdziwy rarytas! Oto oryginalne zdjęcia z tyłu pudełka mojej własnej Barbie Fashion Play: http://www.flickr.com/photos/bluedressdevotedtomode/5454267734/in/set-72157623845025325
Ubranka te sprzedawane były także osobno 😉 mam nadzieję, że to wyjaśni sprawę! BarbieCollector miał rację, ale tylko częściowo.
PolubieniePolubienie
Kopę lat, Aga! 😀 Cieszę się strasznie, że to jej ubranko. Byłam pewna, że gdzieś widziałam Basię w tej sukience i dlatego nie traciłam nadziei 😉 Jak to dobrze, że są tacy ludzie, którzy zbierali nawet takie wycinki z pudełek. Ja też teraz to robię i choć większość moich wycinków, to zdjęcia z pudełek nowszych lalek, to może i kiedyś one się przydadzą jakiemuś kolekcjonerowi do identyfikacji. W końcu nowe lalki też kiedyś będą VINTAGE 😀
No, a właśnie – laleczka z Twoich wycinków ma zgięte rączki… Czy to po prostu ten feler zdjęć promo czy to jednak nie jest dokładnie ta laleczka?
PolubieniePolubienie
Hej Aniu kochana 😉 powoli wracam, już zaczynam znowu czytać blogi lalkowe.
Pytałam kiedyś o to naszą nieocenioną Olę-Erynnis, powiedziała mi, że te lalki Fashion Play były niejako nadprogramowe w fabryce, pakowane więc były jako różne tańsze opcje, z oboma rodzajami ciałek, z prostymi i zgiętymi rękami. Na przykład tutaj jest Twoja Barbie na eBay, ale nazywa się Hostess – to było Fashion Play pod inną nazwą:
http://www.ebay.co.uk/itm/1986-Hostess-Barbie-Doll-3077-French-Release-NEW-RARE-Lilac-Purple-Dress-Mattel-/110819682683?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item19cd5e297b
A genialnym pomysłem jest zbieranie wycinków – nie dość że to świetne pamiątki, a jeszcze takie przydatne! 😀
PolubieniePolubienie
Czytać, Aga, swoją drogą, ale ja najbardziej czekam na Twoje wpisy 🙂 Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia, głównie dlatego, że są bardzo estetyczne i dobrej jakości i ogląda się je ja zdjęcia z jakiegoś albumu o lalkach. Ja niestety nie mogę się pogodzić z moim aparatem, który fiksuje, jak tylko biorę go do ręki 🙂
Dziękuję Ci za informację o Barbie. Kiedyś już gdzieś przeczytałam, że to taka tańsza wersja, ale nie miałam pojęcia, że tak mieszali w modelach :-). Przy okazji tego zdjęcia z eBay, zauważyłam, że mojej Fashion Play brakuje takiego detalu, jak serduszek na paseczku – musiały się zetrzeć z upływem lat 🙂
PolubieniePolubienie
jeeej gratuluje niesamowicie Diany w oryginalnym ciuchu!!! Jest boska! Mam tez ta samą Fashion play w swoim ciuchu! Super łowy!!! :))
PolubieniePolubienie
Dzięki, Dollbby! Ja też je uwielbiam, może nawet bardziej niż Fashion Play 😉
PolubieniePolubienie