Powolutku zaczynam ukierunkowywać moje zbieranie lalek i do mojej gromadki coraz rzadziej trafiają lalki kupione przez impuls lub przypadkowo, a coraz częściej te, które zawsze chciałam mieć i takie, które (moim skromnym zdaniem) powinno się mieć 🙂
Właśnie dlatego niedawno udało mi się na eBayu dorwać przepiękną Kirę!
W ofercie było wyraźnie napisane, że lalka ma nieco wymęczone stópki, troszkę starte brwi, a na zdjęciu widać było skosmacone włoski, jednak zaryzykowałam i bez wątpienia uważam, że się opłacało 😉 Tak wyglądało zdjęcie z aukcji:
Lalka nie posiadała żadnej biżuterii, jednak po kolorowych oczkach rozpoznałam, że to Kira z plażowej serii Sun Sensation z 1991 roku(zazwyczaj nie podaję lat, bo ich nie znam, ale akurat natrafiłam w Internecie na taką informację ;-)). Sun Sensation charakteryzowało się właśnie piękną, złotą biżuterią. Tak lala wyglądała w pudełku (zdjęcie z Internetu):
W tym kompleciku przybyła do mnie (może ktoś z Was poznaje tę sukienkę? Posiada ona metkę Barbie Genuine):
No, ale dość teorii – czas na praktykę!
To moja jedyna i pierwsza w życiu Kira i muszę przyznać, że ta buzia mnie oczarowała – na żywo jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach, więc musiała ode mnie dostać jakiś wyjątkowy ciuszek (Dollbby, teraz już wiesz, co szyłam tamtego wieczora ;-)).
Z plażowej laleczki zrobiłam więc złoto-czerwoną boginkę, gdyż akurat miałam trochę materiału idealnie pasującego do koloru jej prześlicznych ust 🙂
Starte brwi może i troszkę rzucają się w oczy, jednak nie próbujcie mnie namówić na domalowywanie ich farbkami akrylowymi – z moimi trzęsącymi się łapskami mogłabym tylko pogorszyć sytuację 😛
Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia i po raz kolejny będę aż zanadto subiektywna twierdząc, że jest to jedna z piękniejszych lalek, jakie mam. Jej azjatycki facemold to chyba fenomen wśród lalek i nie mogę zrozumieć Mattela, który wycofał go z produkcji. Kira jest po prostu obłędnie piękna! 😀
Po raz kolejny eBay mnie nie zawiódł i zapewniam tych, którzy mają do niego oraz do PayPala uprzedzenia, że nie ma się czego bać. A tych, którzy jakiejś Kiry jeszcze nie mają, zapewniam, że warto ją mieć w kolekcji! 😛
PS. Chciałabym Was też serdecznie zaprosić do nowo powstałego bloga pewnej zbieraczki lalek, której ja sama jeszcze dobrze nie znam, ale z pewnością, jak i nas, opanował ją lalkowy wirus, więc wesprzyjmy ją w nowej pasji:
http://malyswiatlalek.blogspot.com/
Pozdrawiam Was serdecznie, a dzieciaki marsz do szkoły – teraz my się bawimy lalkami! 😉
Śliczna!Ja równieżkupiłam Sun Sensation Kirę i czekam, aż przyjdzie do mnie pocztą 🙂
Mam nadzieję,że będzie tak cudna jak twoja! 😀
PolubieniePolubienie
Co za zbieg okoliczności 🙂 Na pewno taka będzie, one mają w sobie to coś 😉
PolubieniePolubienie
pieknie Aniu! Kira cudowna! Mam Basie z tej seri, i /Kira tez mi się marzy, obojętnie jaka!! ;))
PolubieniePolubienie
Jeśli chcesz zobaczyć jak wyglądają ciałka barbie basics 2.1 to moja znajoma ze Stanów pokazała jak wygląda:
http://terrigoldphoto.blogspot.com/2011/08/nude-barbie-basics-photo.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+CollectingFashionDollsByTerriGold+%28Collecting+Fashion+Dolls+by+Terri+Gold%29
Mam nadzieję, że pomoże w decyzji. 😀 Mi pomogło i już zamówiłam na eBay’u!!!! 😀
PolubieniePolubienie
Madziu, dziękuję za ten link! 🙂 Pomogło i to jak! Te ciałka są boskie – na pewno jedną kupię, ale chyba będę musiała poczekać aż stanieją 😛
Szkoda, że tak, jak ciałka z serii Jazz Baby (pivotal), nie mają jeszcze skrętnego biustu, ale to już coś, jeśli chodzi o Mattela 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Dollbby 🙂 Ja też do tego podchodziłam z nastawieniem „obojętnie jaka” – wszystkie Kiry są śliczne 😉
PolubieniePolubienie
ja też marzyłem o jakiejś kirze i mi się udało
PolubieniePolubienie
Cieszę się, Tomku, że i Tobie się udało – taki kolekcjoner, jak Ty, koniecznie musi mieć jakąś Kirę w kolekcji 🙂
PolubieniePolubienie
Gratuluję pierwszej Kiry 🙂 Zwłaszcza ta Sun Sensation jest piękna 😀 W czerwono- złotym jej do twarzy 🙂
Koniecznie zafunduj jej sesje w słoneczku, zeby bylo widać jak blyszczy w promykach 🙂
Dziś niestety mattel robi poczwarki a nie Barbie. Ostatnio natknęlam sie w sklepie na najnowszą Stacie i się przestraszyłam…..
PolubieniePolubienie
Dzięki, Jola 🙂 Takiej plażowej Kirze najlepiej było by zrobić zdjęcia w słońcu, ale niestety coraz mniej czasu na eskapady w odludzia na sesje 🙂
Poczwarki to dobre określenie, niestety 😦 Ja co prawda nie widziałam tych Stacie, ale mam coraz większą awersję do tych nowych Barbiowych buziek i nawet fashionistasy mnie odrzucają 😦
PolubieniePolubienie
No, a Kiry zapomniałam skomentować. 🙂 😛 Bardzo podoba mi się jej hawajska uroda! 🙂
Co do lalek Basics to te artykułowane są super. 😀 Szkoda, że każda lalka z tej serii nie ma takiego samego. 🙂 Może kolejna seria Mattela będzie lepsza? 🙂
PolubieniePolubienie
Nie szkodzi 😛
Może, kiedy Mattel zobaczy, jakie te artykułowane basiki mają wzięcie, to przekona się, że powinien zmierzać w ty kierunku 🙂
PolubieniePolubienie
Kira jest piękna. Ta sukienka bardzo jej pasuje! Też mi się marzy choć jedna taka… 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki, BarbieDream 🙂 Na pewno będziesz kiedyś miała okazję ją kupić – ja długi czas wzdychałam do zdjęć Kiry na innych blogach (najpiękniejsza jest dla mnie Nia z serii Western Fun) aż w końcu postanowiłam, że muszę ją mieć i kupię pierwszą, jaką zobaczę na sprzedaż 😀
PolubieniePolubienie
Trafiła do Ciebie ujmująca, delikatna lalka. Wiele kobiet dużo by dało, żeby mieć taką delikatną urodę.
A co do farb akrylowych – to nie trzeba się bać ich użycia – w razie namalowania czegoś krzywo jeszcze przez kilkanaście sekund po nałożeniu farby można ją zmyć ciepłą wodą
PolubieniePolubienie
Lubię Twoje komentarze, Zgredzie 😉 Zawsze podchodzą pod jakieś „filozoficzne” rozmyślania 😀
Mimo wszystko boję się jakkolwiek ingerować w taką ważną część lalki, jaką jest jej makijaż 🙂
PolubieniePolubienie
Pięknie wygląda:) Dopracowałaś ją w każdym calu, a tymi brwiami wcale się nie przejmuj, bo wcale urody jej tym nie ubywa. Ja też ostatnio trafiłam bardzo przypadkiem na lalkę tego rodzaju, ale o niej kiedyś, kiedyś… w bardzo dalekiej przyszłości na blogu:)
Sukienka też bardzo mi się podoba:)
PolubieniePolubienie
Dzięki, Aleksja 🙂
Jestem bardzo ciekawa, na jaką lalkę Ty trafiłaś i namawiam Cię, żebyś jednak opisała ją wcześniej! 🙂
PolubieniePolubienie
A mnie się Kira bardziej na zdjęciach podoba niż na żywo, choć oczywiście nie twierdzę, że jest brzydka 🙂
Ja mam trochę uprzedzeń do przesyłek z dalekich krajów, z USA na przykład. Boję się, że przesyłka zaginie albo utknie w Urzędzie Celnym 😦
I jak to jest, że do allegro się nie przekonałaś, a do ebaya tak łatwo? 😀
PolubieniePolubienie
Jej uroda jest nietypowa – to trzeba przyznać i trzeba to po prostu polubić, a ja lubię takie nietypowe lalki 🙂
Z USA jeszcze nigdy nie kupowałam, bo panicznie boję się cła, ale muszę Ci powiedzieć, że my, Polacy, chyba mamy taką mentalność, żeby komuś coś wcisnąć i przy okazji zarobić na tym trochę kasy, a na eBayu jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś nie napisał o jakiejś istotnej wadzie, którą dana rzecz ma, a przy okazji ludzie wydają mi się bardziej życzliwi 🙂
PolubieniePolubienie
Te wytarte brwi nie rzucają się wcale w oczy. A pomysł z boginką rewelacja – moim zdaniem Kira ma tak dostojny wyraz mordki, że idealnie pasuje 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Daguchna – właśnie przez tę mordkę nie mogłam jej dobrać żadnego stroju kąpielowego, chociaż ten oryginalny całkiem do niej pasuje 🙂
PolubieniePolubienie
Gratuluję Ci prześlicznej Kiry. One naprawdę są wszystkie bardzo piękne. Mnie troszkę przypominają śliczną Catheriny Zeta Jons.
W Twojej wersji ubrankowej wygląda duuuuużo lepiej, już to pisałam, masz wyczucie do lalek.
PolubieniePolubienie
Dzięki, Aniu 🙂 Co do podobieństwa, to faktycznie masz rację – nigdy nie nie pomyślałabym o tym, że Kira może być do Catheriny podobna. Dopiero, jak porównałam ich zdjęcia, to to zobaczyłam 🙂
PolubieniePolubienie