Jakiś czas temu urządziłyśmy sobie z Aleksją małą wymiankę, w wyniku której przybyło do mnie sześć sierotek, które już dłuższy czas cierpliwie czekały aż się nimi zajmę 🙂
Tak wyglądały zanim do mnie przybyły (zdjęcia robione jeszcze przez Aleks):
Wśród nich są: dwa klony z przełomu lat 60 i 70, nowa Sindy, którą wcześniej pokazywałam we wpisie traktującym o lalkach Sindy (https://dollsecondhand.wordpress.com/2011/07/13/sindy-trzy/), Sparkle Beach Barbie z pięknymi, długaśnymi i lśniącymi włoskami, Barbie Roszpunka, o której włoskach nie da się tego powiedzieć (Aleksja opisywała taką samą u siebie, tam możecie zobaczyć jej „prawdziwe” włoski: http://aleksja1988.blox.pl/tagi_b/131499/roszpunka.html ) oraz Christie Purple Panic.
Tak laleczki wyglądają u mnie po małym spa i odzianiu je w fatałaszki:
Z Barbie Rapunzel zrobiłam sobie małego OOAK-a 😛 Warkocz nad czołem à la pani Tymoszenko (ukrywający ubytki we włosach :-)) i figlarne kucyki zupełnie odmieniły Roszpunkę:
O Sindy nie ma co się rozpisywać: dostała ciuszki od Tereski Szykownej, a jeśli ktoś by był zainteresowany, to fotel-kostka wraz z atrapami gazetek ze zdjęcia poniżej (z serii Fashion Fever) jest na sprzedaż i za niedługo ukażą się jej zdjęcia w zakładce Na sprzedaż/wymianę.
Sparkle Beach Barbie dotarła do mnie z oryginalnymi kolczykami i naszyjnikiem w idealnym stanie i jestem pełna podziwu dla jej włosów (to pewnie sprawka Aleksji ;-)).
No i czas na panny vintage 🙂
Pierwsza z nich wygląda na nastolatkę o naburmuszonej twarzyczce (Fleurko, dzięki za kaloszki! 😀 ):
Niestety ktoś coś przeoczył i wygląda na to, że rzęsy moja panna ma namalowane na dolnej, a nie na górnej części oka 😉
Mimo to jest urocza z tym swoim nadętym pyszczkiem 🙂
Druga vintage moim zdaniem jest za to prześliczna i aż żal, że ma włoski tak złej jakości – powiedziałabym nawet, że to sztywne druty, dlatego chyba, jak tylko kupię jakąś tanią treskę, zdecyduję się na kolejny reroot 🙂
Lala ta ma poważny wyraz twarzy i wklejane rzęsy, a w gumowych nogach druty, by można było jej zginać nóżki 😀
Ostatnią lalą jest Christie Purple Panic…
… której fabryczna fryzurka wygląda tak (zdjęcie z internetu):
Aleksja zafundowała Krystynce na głowie wielkie afro… Jestem pełna podziwu dla takich zdolności fryzjerskich! 😀
Dlatego przyszły wpis zainspirowany tą fryzurką będzie traktował o lokach mojej roboty na głowie mojej pierwszej Midge… 😀
A tymczasem kilka dni temu przybyła do mnie kolejna wesoła kompania od Lilavati… 😀
Wielkie dzięki, dziewczyny! 🙂
Barbie Sparkle Beach, mmmm 😀 Ale muszę przyznać, że wszystkie prezentują się bardzo fajnie. Zwłaszcza ta „naburmuszona” panienka 😉
PolubieniePolubienie
Co do naburmuszonej, to ciągle szukam innego ciuszka dla niej, bo ma dość małe ciałko, jak na tej wielkości lalkę i wszystko na niej wisi 🙂
A co do Sparkle Beach, zgadzam się… mmmm 😛
PolubieniePolubienie
kurczeee! zazdroszcze nabytków ;dd vintage kolny sa cudne!
PolubieniePolubienie
Hihi, dzięki, Dollbby 🙂 Znając Twoje ostatnie zamiłowanie do vintage, to wiedziałam, że któraś z nich Ci się spodoba 😉
PolubieniePolubienie
Przepięknie rozkwitły u Ciebie. Z sierotek przemieniły się w motyle. Oj, zazdroszczę Ci troszkę tego klona z poważną bużką, jest boski.
PolubieniePolubienie
Dzięki, Aniu 🙂 Zgadzam się – twarz ma przecudną i jak najszybciej muszę się zabrać do rerootu, bo te włoski są, jak szczotka do podłogi – nawet ułożyć ich nie ma jak 😀
PolubieniePolubienie
bardzo udana zamiana wszystkie śliczne, szczególnie Sindy! taka oryginalna z tymi ciemnymi włosami!!
bardzo też lubie ten facemold Christie, zawsze wyglada tak delikatnie i dziewczęco!
jestem zainteresowana kupnem tej pufki, ile kosztuje?
PolubieniePolubienie
ignoruj pytanie, już widzę. zaraz wyślę Ci maila 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki, Jewel Snake 🙂 Ja ten facemold też lubię, choć ciągle marzę o tej starszej Christie 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo fajne dziewczyny do Ciebie trafiły. Szczególnie Sparkle Bech Barbie i dwa vintage kloniki. A może ta mniejsza miała kiedyś doklejane górne rzęski, a gdy odpadly zostały tylko te namalowane na dole?
PolubieniePolubienie
Aleksja naprawdę mnie hojnie obdarowała 😉 Co do tych rzęs, to bardzo możliwe! Nawet nie przyszło mi to do głowy! Żebym wiedziała, jak to zrobić, to sama dokleiłabym jej jakieś 🙂
PolubieniePolubienie
jak miło widziec trójcę u Ciebie:)))
Co do klonika z rzęsami – to może być maxi mod Shillmana . Tylko nie wiem jaka ona duża była – nózki miala zginane
albo pierwsza wersja tanYi od Cepiratti. Ona była hong kong, ale chyba miala proste nogi….
musisz doczytać:))))
PolubieniePolubienie
Dzięki za informację i za linki, to faktycznie może być ona! 😀 Zaraz zacznę przekopywanie internetu 😛
Co do trójcy, to właśnie obmyślam jakieś różowe wdzianko dla Baby 😀
PolubieniePolubienie
Warkocz ukrywa ubytki we włosach Tymoszenko czy Barbie? 😀
Christie mnie urzekła, jej fryzura bardzo mi się podoba 🙂 Chyba mojej też zrobię takie karby.
PolubieniePolubienie
Hihi, może Tymoszenko też za często szczotkowała włosy i nabawiła się łysienia plackowatego 😀
Te karby to cały jej urok – teraz wygląda, jak prawdziwa Murzynka 🙂
PolubieniePolubienie
Aniu, dziewczyny wyglądają wspaniale:) Bardzo się cieszę, że przypadły Tobie do gustu.
Karby Krystynki to nic innego jak warkoczyki – miałam dwie takie same laleczki, więc z jedną chciałam zrobić coś innego:)
Roszpunka teraz jest taka dziewczęca po przemianie. A naburmuszona Pani wygląda ciekawie w tych kaloszach:)
PolubieniePolubienie
Aleksja, wielką frajdę mi zrobiłaś tymi lalkami i zapewniam Cię, że są u mnie wyjątkowo traktowane 😉
PolubieniePolubienie
Po spa i w nowych ubrankach wyglądają rewelacyjnie -pięknie!! pozdrawiam ;))
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Gabi! 🙂
PolubieniePolubienie
Ale świetne lalki! Genialnie wyglądają po spa i w nowych ciuszkach. Gratulacje i dla Aleksji za to niesamowite afro 🙂
Zazdroszczę tylu panien, u mnie ostatnio świeci putkami w „nowościach” 😛
PolubieniePolubienie
Dzięki, Barbie Dream 🙂 Oj, Aleksji należy się pochwała! 😀
Do mnie laleczki przez jakiś czas nie przybywają w ogóle, a jak już zaczną, to nie ma końca… 😀 Żeby jeszcze był czas, żeby się nimi zajmować 😉
PolubieniePolubienie
A mi się najbardziej Christie podoba, mam słabość do tych ciemnoskórych panien- fryzura świetnie jej pasuje:)
PolubieniePolubienie