Basia od Agi czyli wielkie dziękuję! :-)

W piątek doszła do mnie wyczekiwana paczuszka od Agnieszki z http://fleurdolls.wordpress.com/ , która tym samym zrobiła mi wielką, miłą niespodziankę – oprócz zamówionej lali i ciuszka, dostały mi się też dwie sukieneczki na skrojenie, uroczy kapelusik dla którejś z moich damulek i kilka ciepłych słów. Dlatego, Aguś, bardzo serdecznie Ci dziękuję (już któryś tam raz 😉 ) za tę niespodziankę 🙂

Basieńka ta ma piękne czerwone usta, do tego czerwone kolczyczki i pierścionek, a Aga zafundowała jej spa, po którym jej włoski są gładziutkie i lśnią, jak nowe. W ogóle lala jest w bardzo dobrym stanie, co także mile mnie zaskoczyło 🙂 Jeśli ktoś z Was wie, co to za Barbie, byłabym wdzięczna za identyfikację.

Ponieważ lalunia przybyła do mnie goluśka, póki jej nie uszyję ciuszka, który sobie wymyśliłam, dostała jedną z moich starszych sukieneczek, która pasuje kolorystycznie do jej makijażu:

Tymczasem w nowej torebeczce Basi coś się poruszyło… To wróżka… a właściwie wróżek! 😀

Basia ma dobre serce i chciała go wypuścić…

Ale wróżek nie chciał – zaparł się i powiedział, że już zawsze będzie jej towarzyszył, bo takie jest jego przeznaczenie 🙂

„No to klops” – westchnęła Barbie – „Zostajesz u mnie.” PS.No i co za los zgotowałaś tej Basi przysyłając ją do mnie? 😛