Miss Susy i belly button.

27 Lu

Dziś będzie wpis dotyczący mniej lalkowej mody, a więcej ciekawostek o laleczce Susy produkowanej przez Creation and Distribution Ltd.

W swoim zbiorku mam ich trzy: jeden niezidentyfikowany trupek, jedna Susy Movie Star i Miss Susy. Bardzo je sobie cenię. Są porządnie i estetycznie wykonane, a ich ciuszki są ładne i dobrej jakości. Szkoda tylko, że nie są w Polsce dobrze znane, bo mają wiele różnych wariantów i to bardzo ładnych (poniższe zdjęcia pożyczyłam ze strony CD Ltd.): Susy to laleczka pierwotnie pochodząca ze Szwecji, jednak, jak informuje nas pudełko, a nawet strona internetowa (http://www.c-d.hk), producent znajduje się w Hong Kongu. Co ciekawsze moje laleczki trafiły do sklepu za pośrednictwem hurtowni zabawek Wiky z Czech.

Zastanawiam się więc, czy Susy zmieniła swojego właściciela. Nie tylko dlatego, że producent jest w Hong Kongu, bo tak mogło być od zawsze, a ja aż tak się w tym nie orientuję, ale głównie za sprawą Miss Susy, która znacznie różni się od swoich koleżanek. I to na poczet nowszych lalek typu Barbie. Postaram się pokazać Wam tutaj kilka przykładów odnośnie Miss Susy, porównujących ją z innymi Susy.

Na pierwszy rzut oka różni je niewiele. Oto (od lewej) Miss Susy, Susy Movie Star i nieznany trupek: Jednak, jeśli tylko lalę się porówna z resztą, od razu rzucają się w oczy proste ręce (bywały one u Susy bardzo rzadko) oraz, przy przyjrzeniu się bliżej można zobaczyć, że laleczka ta pozbyła się charakterystycznych, malutkich dłoni z równymi paluszkami: Jednak moje największe zaskoczenie wywołało ciałko Miss Susy! Gdy była w pudełku za nic nie można było się domyśleć, że pod żółto-fioletowym kostiumem kąpielowym kryje się belly button! Może dlatego, że jego wymiary są identyczne, jak jej ciała TNT, a nie, jak to jest u Barbie, gdzie jej bioderka w ciele belly button są nieco szersze od TNT: Byłam strasznie zdziwiona i troszkę zawiedziona, jednak zaciekawiła mnie ta sprawa 🙂 Bardzo mnie też zaskoczyło, że Miss Susy nie ma żadnego znakowania. Susy od zawsze nie miały podpisanej główki (jednak jest ona bardzo charakterystyczna), a na pleckach miały znaczki CD. Miss Susy nie ma natomiast żadnej sygnaturki: W sumie nie wiem, czy te zmiany są na dobre, czy na złe, w końcu każde lale się zmieniają. Ale może tak być, że moje spekulacje co do producenta są całkowicie błędne, więc jeśli Wy macie jakieś inne, ciekawe informacje, to z przyjemnością je przeczytam, bo Susy są jednymi z moich ulubionych lal 🙂

A na koniec dodam, że całe szczęście, że buzia Susy się nie zmieniła i to nie tylko dlatego, że jest tak charakterystyczna, choć to też się chwali jej projektantom, lecz przede wszystkim, że jest tak słodka i śliczna! Uwielbiam ją 😀

Kogo temat Susy interesuje, zachęcam do obejrzenia strony: http://www.club-sindy.com. Jest tam wiele zdjęć i informacji o tej laleczce, sama jestem w trakcie jej czytania, więc w przyszłości na pewno będę musiała skorygować jakieś informacje w tym wpisie 😉

A na koniec polecam Susy każdemu, kto jej jeszcze nie ma. Naprawdę warto ją mieć w swojej kolekcji 🙂

PS. Pozdrawiam Was słonecznie w to piękne niedzielne popołudnie 🙂

Komentarzy 11 to “Miss Susy i belly button.”

  1. Shi4 27/02/2011 @ 15:12 #

    Mi także bardzo podobają się lalki Susy. Oczywiście w planach mam jej zakup, ale jeszcze nie udało mi się na nie natknąć. Póki co upolowałam komplecik mebelków dla niej, z którym dostał mi się katalog. Pewnie niedługo wrzucę jego skany na mój Petrowy blog 😀

    Polubienie

    • Ania 27/02/2011 @ 15:26 #

      Będę czekać, jestem ciekawa jak wyglądają. A to znalazłaś nowe mebelki czy kupiłaś gdzieś używane? 🙂

      Polubienie

  2. aleksja1988 27/02/2011 @ 15:51 #

    Bardzo ładne te laleczki. Ja kolekcjonuję tylko Mattelowskie lalki, więc u mnie raczej się nie pojawią, lecz muszę przyznać, że u Ciebie bardzo ładnie się prezentują:)

    Polubienie

    • Ania 27/02/2011 @ 16:25 #

      Dzięki 🙂 A szkoda, bo Susy są naprawdę bardzo wdzięcznymi członkiniami kolekcji 🙂

      Ale przynajmniej nie kuszą Cię inne lalki, gdy nie ma Baś w pobliżu 😛

      Polubienie

  3. świstak 27/02/2011 @ 16:48 #

    ja mam takie pytanie : czy lalki susy mają główkę na zaczep jak u Barbie , czy mają zwykłą kulkę na którą nakłada się głowę ??/

    Polubienie

    • Ania 27/02/2011 @ 16:55 #

      Świstaku, wszystkie Susy, jakie widziałam i te, które mam mają głowy zakładane na kulkę. A czemu pytasz, jeśli można wiedzieć? 🙂

      Polubienie

  4. świstak 27/02/2011 @ 19:55 #

    z ciekawości bo ich nie posiadam 🙂
    na pewno jak się natknę to sobię taka kupię

    Polubienie

  5. Shi4 28/02/2011 @ 08:07 #

    Mebelki kupowałam nowe. Ale jakieś 5 lat temu. Wtedy nie wiedziałam, że Susy to taka fajna lalka, bo bym i jej szukała. A nie wiesz czy Susy jest jeszcze w sprzedaży? Chodzi mi o nowe lalki.

    Polubienie

    • Ania 28/02/2011 @ 09:14 #

      Z tego, co wynika ze strony CO, to tak. Ja z resztą też kupiłam nówki w tym samym sklepie 🙂 Movie star była ostatnia, ale Miss Susy jeszcze powinny być. Jeśli chcesz, mogłabym zobaczyć, czy jeszcze jakaś się ostała i Ci kupić? 🙂

      Polubienie

  6. Shi4 28/02/2011 @ 12:07 #

    A dało by się kupić na kwiecień? Bo na razie lalkowa kasa rozplanowana na marzec. I w jakiej cenie są te Susy? Jakby co pisz na maila: wing_zero@wp.pl

    Polubienie

Trackbacks/Pingbacks

  1. Państwo Charming | Mangustowo - 03/04/2014

    […] Charming zobaczyłam po raz pierwszy na blogu Ani: https://dollsecondhand.wordpress.com/2011/02/27/miss-susy-i-belly-button/ Spodobała mi się u tej lalki buzia o stonowanym wyrazie. Długo nie mogłam na nią trafić. […]

    Polubienie

Jeśli masz ochotę, skomentuj ten wpis!